[Aktualizacja] Netflix z reklamami może odbić się serwisowi czkawką
Użytkownicy serwisu Netflix nie musieli dotychczas przejmować się irytującymi reklamami, które przerywają seans lub wydłużają czas oczekiwania na wyświetlenie kolejnego epizodu. To niestety zaczyna się zmieniać, choć nie warto na ten moment panikować. Jeszcze nie teraz…
W serwisie zaczęły pojawiać się reklamy. To fakt, z którym nie musimy dyskutować. Netflix przyznał się otwarcie do testów nowego formatu, mającego zachęcić użytkowników do efektywniejszego zgłębiania zawartości usługi. Problem w tym, że wspomnianych spotów nie można pominąć, a pojawiają się one nawet w przypadku osób, które płacą słono za najbogatszą wersję subskrypcji.
Netflix z reklamami
Nie przedłużając — w serwisie pojawiły się reklamy, ale odnoszą się one wyłącznie do wybranej grupy użytkowników, którzy są niczym innym jak grupą testową. Zgadza się, Netflix nie wprowadza permanentnie systemu opartego na reklamach, a jedynie testuje taką ewentualność. Co ważne, nie są to spoty, w których prezenterzy zachęcają do zakupu pralki, butów czy czekolady. Cóż więc serwuje swoim userom usługodawca?
Zwiastuny, serwis w ramach reklam pomiędzy odcinkami danej serii, wyświetla trailery filmów i seriali znajdujących się w zasobach Netflixa. Podejście rzekłbym odpowiednie, choć nie do końca zgadam się z tym, że powinno ono dotyczyć osób płacących za najwyższy pakiet. Jeśli nawet, uważam, że musi, po prostu musi zagościć tutaj możliwość pomijania spotów.
Czy to dopiero początek?
Netflix to potęga, serio. Nawet w kręgu moich nietechnicznych znajomych, jest on wymieniany jako pierwszy z najważniejszych serwisów z wideo na życzenie. Model subskrypcyjny pozwala zarabiać firmie olbrzymie pieniądze, ale chyba każdy zdaje sobie sprawę z tego, że słupki sprzedaży muszą rosnąć. Najlepszymi “drożdżami” są, a jakże, reklamy. Obawiam się, że prędzej czy później Netflix zdecyduje się na wprowadzenie krótkich wideo przerywających film, w których będziemy zachęcani do kupna przeróżnych towarów. Obym się mylił.
Aktualizacja wpisu
Komentarz Biura Prasowego Netflix w Polsce:
W Netflix przeprowadzamy setki testów każdego roku, dzięki czemu możemy lepiej zrozumieć, co pomaga użytkownikom łatwiej znaleźć interesujące ich treści. Kilka lat temu na podstawie przeprowadzanych badań, wprowadziliśmy specjalnie przygotowane zapowiedzi wideo, ponieważ zobaczyliśmy, że znacznie skróciły one czas wyboru odpowiednich produkcji. Nieustannie eksperymentujemy też z treściami opartymi na spersonalizowanych rekomendacjach, które dotyczą programów i filmów dostępnych na platformie, lub takich, które dopiero się na niej pojawią. Warto podkreślić, że cały czas się uczymy, a wszelkie innowacje wprowadzamy dla naszych użytkowników. W tym konkretnym przypadku testujemy, czy pokazywanie rekomendacji pomiędzy epizodami/odcinkami pomaga użytkownikom odkrywać filmy i seriale pasujące do ich gustu jeszcze szybciej.
Ważne jest, że jeśli użytkownik nie jest zainteresowany rekomendacjami, może je pominąć w dowolnym momencie.
Źródło: Techcrunch
Grafika: Netflix