Nie będzie amazing, czyli iPhone 5se, iPad Pro i cała reszta

Jedno z najważniejszych wydarzeń w branży mobilnej dobiegło końca. Mobile World Congress już za nami, a w oczekiwaniu na to, co zdarzyć się ma 15 marca, próbujemy przewidzieć, co pokaże Apple. Może być… dziwnie.

Wydaje się, a przynajmniej na to wskazują przecieki, że marcowy event giganta z Cupertino będzie tylko rozgrzewką przed jesienną konferencją. Wiadomo, że wszyscy i tak czekają na nowego iPhone’a 7, a to, co teraz zobaczymy, ma tylko przygotować klientów na trzęsienie ziemi. Pewne jest, że gdy zadebiutuje nowy model słuchawki, świat oszaleje, więc nie spodziewamy się niczego rewolucyjnego od Tima Cooka.

Owszem, na konferencji ma się pojawić nowy iPhone, ale będzie to zmodyfikowana wersja dobrze znanej 5-tki. iPhone 5se designem nie będzie odbiegał od swojego pierwowzoru, choć dla wprawnego oka, zmiany będą zauważalne. Lekko zaokrąglona obudowa i szkło pokrywające 4 calowy wyświetlacz ma nadać słuchawce nowocześniejszy kształt. Dodatkowo przycisk, który do tej pory znajdował się na górze urządzenia (włączanie/usypianie), prawdopodobnie przeniesiony zostanie na bok. Większe zmiany mają pojawić się już wewnątrz. Pojawi się obsługa LivePhotos oraz NFC, czyli klienci znajdą zastosowanie dla TouchID. Procesorem ma być A9 oraz M9, oba znane już z iPhone’a 6s. Apple strzeże jednak swoich tajemnic jak nikt inny, więc na ostateczne potwierdzenie poczekamy jeszcze ponad dwa tygodnie.

Widać jednak, że iPhone 5se nie będzie niczym nowym, a jedynie smartfonem, który ma na chwilę zapchać rynek. Wszak w okolicy pojawiło się tyle rewelacyjnych sprzętów, że Apple nie może zostać w tyle. Większą niespodzianką będzie to, że nie zobaczymy pewnie iPad Air 3. Nie oznacza to jednak, że na konferencji zabraknie tabletu. Zamiast Air, będzie to iPad Pro z ekranem o przekątnej 9,7 cala, ale specyfikacja nieodbiegającą od wersji 12,9 cala. Do tego obsługa Smart Connector i nowa klawiatura dopasowana do rozmiaru urządzenia, a także Apple Pencil. Zmiana nazwy może oznaczać, że z serią Air Apple pożegna się na dobre.

Lekkiej zmiany może doczekać się także Apple Watch, choć objawić ma się ona głównie w iOS. Prawdopodobnie pojawią się nowe paski czy kolory, a być może została też nawiązana współpraca z kilkoma nowymi designerami. Jeżeli ma się pojawić coś większego, Apple ujawni to na jesieni, podobnie jak iPhone’a. Zbliżający się event nie powinien przynieść niczego nowego, a ma na celu umocnić pozycję producenta i sprawić, żeby media o nim nie zapomniały.

Źródło: 9to5mac, AppleInsider
Fot: jw.

________________________________________________

Zapraszamy do naszego sklepu, który znajdziecie pod tym adresem oraz na nasz profil Vip Multimedia na Facebooku.