Okruszki niestraszne klawiaturze Apple
Każdy użytkownik klawiatury wie, jak kłopotliwe mogą być okruszki, na przykład chleba, które dostały się bezpośrednio pod klawisze. Utrudniony skok, brak odbicia i spadek walorów estetycznych są w takich przypadkach nieuniknione. Apple nie daje za wygraną i zamierza ze wspomnianym zjawiskiem walczyć. Firma złożyła już odpowiednie dokumenty patentowe.
Przeróżne okruszki dostające się pod przyciski klawiatury potrafią utrudnić jej działanie, a w których przypadkach nawet ją uszkodzić. Jeśli do okruchów dodamy wilgoć z płynu, tragedia gotowa. Producenci laptopów zdają sobie sprawę z problemu i opracowują coraz to wymyślniejsze metody zapobiegania wspomnianym niedogodnościom. Do gry dołączyło również Apple. Firma Tima Cooka złożyła wniosek od patent USPTO (United States Patent and Trademark Office), w którym opisano nowy mechanizm klawiatury w komputerach.
Okruszki kontra komputery Apple
Nie jestem inżynierem i nie chcę oceniać poprawności pomysłu Apple. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że większość tego typu pomysłów w wykonaniu sadowników najzwyczajniej w świecie, sprawdza się. Właśnie dlatego również tym razem podejdę do sprawy optymistycznie.
W dokumencie, który znajdziecie TUTAJ, można przeczytać o szczegółach patentu. Ja nadmienię jedynie, że klawiatura miałaby być wyposażona w specjalne uszczelki oraz membrany, które przeciwdziałają dostawaniu się zanieczyszczeń pod klawisze. Okruszki będzie można więc stosunkowo prosto wypchnąć za pomocą gazów, o czym sadownicy również pomyśleli.
Myślę, że rozwiązanie świetnie sprawdzi się u osób, które nie chcą poświęcać czasu na cykliczne konserwowanie komputera oraz jego elementów takich jak klawiatura. Sam czyszczę wspomniany element stosunkowo często i wątpię w to, że nowy mechanizm Apple wymusi na mnie zmiany. Niemniej, tak jak wspomniałem — sporej grupie osób ułatwi to konserwację.