Oppo Reno 2 oficjalnie – cudowny średniak i ma jeszcze rodzeństwo
Oppo zgodnie z zapowiedziami, pokazało wczoraj swojego nowego smartfona, a raczej całą serię nowych urządzeń. Oppo Reno 2 to najlepszy z modeli i najbliższy temu, co oferowała pierwsza jego odsłona. Co tym razem przygotowała jedna z ciekawszych firm na rynku i ile trzeba będzie zapłacić za nowe urządzenia?
Tym razem Oppo nie zdecydowało się na to, by wprowadzać do swoich nowych telefonów specjalnie innowacyjnych rozwiązań. Postawiono raczej na ulepszanie tego, co już dobrze znamy, ale jednocześnie starano się zachować ten sam przedział cenowy, który umieszcza nowe smartfony gdzieś na wyższej półce średniej. Warto było czekać na urządzenia? Przyjrzyjmy się im z bliska.
Oppo Reno 2
Czym różni się nowa generacja smartfona od poprzedniej? Głównie specyfikacją, ponieważ Oppo Reno 2 zachowało swoje wyróżniki, które znaliśmy i które sprawiły, że o urządzeniu zrobiło się głośno. Dalej więc kamera do selfie oraz wideo rozmów ukryta jest w module wyglądającym jak płetwa rekina, a praktycznie cały frontowy panel zajmuje wyświetlacz. Brak wcięcia ekranowego to ogromny plus, choć oczywiście znajdziemy ich w Oppo Reno 2 znacznie więcej, ale może przejdziemy przez wszystko po kolei.
Sam wyświetlacz AMOLED ma przekątną 6.55 cala, co przekłada się na rozdzielczość Full HD+, czyli 1080×2400 pikseli. Proporcje wyświetlania obrazu to 20:9, czyli mówimy tu prawie o kinowych doświadczeniach. Pod maską znalazło się miejsce na nowy, ośmiordzeniowy procesor od Qualcomma. Snapdragon 730G powstał w 8nm technologii, a dodatkowo ma zintegrowaną grafikę Adreno 618, więc o jego wydajność nie powinniśmy się obawiać. Oppo Reno 2 ma także całkiem pokaźną ilość pamięci RAM, bo aż 8 GB, a na dane przeznaczono aż 256 GB (UFS 2.1). Akumulator urządzenia ma pojemność 4000 mAh i wspiera technologię szybkiego ładowanie VOOC 3.0. Telefon ma moduł NFC oraz złącze słuchawkowe miniJack 3.5 mm.
Aparaty i cena Oppo Reno 2
O ile sam design urządzenia nie uległ większym zmianom, bo dalej Oppo Reno 2 wygląda wyjątkowo, to już na pleckach zobaczymy więcej obiektywów, niż miało to miejsce w pierwszej generacji sprzętu. Główne oczko to matryca od Sony i 48 Mpix z przysłoną F1.7 oraz optyczną stabilizacją obrazu. Towarzyszą mu: obiektyw szerokokątny z 8 Mpix (pole widzenia 116 stopni), teleobiektyw 13 Mpix oraz 2 Mpix do zbierania informacji o głębi (monochrom). Sam aparat pozwala na zrobienie 5-krotnego zoomu hybrydowego oraz 20-krotnego zoomu cyfrowego. Samo oprogramowanie dostało także lepszy tryb nocny czy do efektów bokeh. Obiektyw do selfie ma 16 Mpix i znajduje się w wysuwanym module.
Smartfon działa oczywiście na systemie Android 9 Pie z nakładką producenta ColorOS 6.1. No dobrze, a ile trzeba za niego zapłacić? Sprzęt pojawi się w pierwszej kolejności w Indiach i w przeliczeniu na naszą walutę, ma kosztować około 2100 złotych. Wygląda więc na to, że jeżeli zawita do Polski, nie będzie specjalnie droższy od obecnej generacji, choć oczywiście na potwierdzenie przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać. Oppo zaprezentowało także dwa dodatkowe model, które współdzielą dużo ze specyfikacji Oppo Reno 2.
Oppo Reno 2Z
Wyświetlacz o przekątnej 6.53 cala to niewielka zmiana w stosunku do opisanego powyżej modelu. Akumulator także pozostał w tym samym rozmiarze, a najbardziej w oczy rzuca się to, że smartfon nie posiada „płetwy rekina”, a jedynie wysuwany peryskop, gdzie ukryto kamerę do selfie z 16 Mpix. Liczba obiektywów na pleckach się nie zmieniła, ale już ich możliwości tak. Został wprawdzie sensor od Sony z 48 Mpix, ale nie ma już optycznej stabilizacji obrazu. Jako dodatkowe aparaty pojawiły się 8 Mpix do szerokiego kąta (119 stopni pole widzenia) oraz dwa po 2 Mpix do portretów (mono) oraz efektów głębi.
I o ile pamięć RAM to dalej 8 GB, a na dane przeznaczono także 256 GB, to już sam procesor jest odrobinę gorszy niż w wersji bazowej nowej serii. Mamy tu ośmiordzeniowy MediaTek Helio P90. W przeliczeniu na złotówki, smartfon ma kosztować około 1650 złotych.
Oppo Reno 2F
W przypadku modelu Oppo Reno 2F niemal wszystko zostaje tak samo, jak w 2Z, ale zmieniono procesor i pozbawiono użytkownika połowy miejsca na dane. Ośmiordzeniowy MediaTek Helio P70 i 128 GB miejsca dyskowego będzie musiało wystarczyć użytkownikom. Obiektywy pozostają bez zmian z wyjątkiem głównego oczka, gdzie wprawdzie dalej jest 48 Mpix, ale z inną matrycą (wydaje się, że produkcji Samsunga). Tutaj producent nie podał jeszcze ceny sprzętu, bo ten ma zadebiutować dopiero w listopadzie.
Nowe smartfony znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Oppo / GSM Arena / Opracowanie własne