Peaky Blinders powracają, a wraz z nimi inne nowości na Netflix
Peaky Blinders powracają z nowym sezonem, który właśnie pojawia się na platformie Netflix. Oznacza to, że spokojnie można uznać weekend za rozpoczęty. Co jeszcze pojawiło się w bibliotece giganta i na co warto zwrócić uwagę przy planowaniu kilku kolejnych dni? Przygotowaliśmy dla was listę premier, które pojawią się na Netflix w najbliższych dniach. Jest w czym wybierać.
Czasem jest tak, że przeglądamy Netflixa i przez kilka godzin nie jesteśmy w stanie znaleźć czegokolwiek, co byłoby dla nas interesujące. Wszystkie seriale wydają się podobne, a większość filmów i tak już widzieliśmy. Kończy się więc na tym, że po raz kolejny oglądamy coś, co już dobrze znamy, a potem mamy poczucie straconego czasu. Piątkowe premiery na Netflix pokazują jednak, że tym razem nie powinno się mieć problemu z wyborem czegoś interesującego do obejrzenia. Przynajmniej według nas, bo mamy dla was kilka interesujących propozycji.
Peaky Blinders
Wydawało się, że historii mafijnych nie da się już w kinie opowiedzieć w nowy sposób. Przecież widzieliśmy już wszystko i pod każdą niemal postacią, więc po co zawracać sobie głowę nowym serialem. Jednak Peaky Blinders pokazuje mafijną hierarchię w zupełnie inny sposób, niż byliśmy do niego przyzwyczajeni. Straumatyzowani bohaterowie i wyjątkowe lokacje czynią serial BBC czymś nietypowym. Dostajemy produkcję, która potrafi zaskoczyć i zadziwić w najmniej spodziewanym momencie, choć trudno tutaj mówić o galopującej na złamanie karku akcji.
Fabuła Peaky Blinders toczy się wokół rodziny Shleby, która prowadzi nielegalne interesy, ale w pewnym momencie to przestaje im wystarczać. Serial skupia się na kilku postaciach, ale główną pozostaje Thomas Shelby, którego gra Cillian Murphy (znany z Incepcji czy 28 dni później). Na ekranie zobaczymy jeszcze innych, znanych aktorów, a wśród nich m.in. Tom Hardy, Paul Anderson czy Sam Neil. Na Netflix pojawia się właśnie piąty, czyli najnowszy sezon Peaky Blinders, który niedawno został wyemitowany w telewizji. Pozostałe sezony także można obejrzeć na platformie, więc jeżeli ktoś jeszcze nie zna Peaky Blinders, to koniecznie powinien serial nadrobić.
W wysokiej trawie
Stephen King ma dar do tego, by nawet wyjątkowo
dziwny pomysł, przełożyć na interesującą książkę. Widocznie syn odziedziczył po
nim ten dar, bo panowie wspólnie napisali kiedyś opowiadanie, które właśnie
zostało zekranizowane. W wysokiej trawie już na zwiastunie prezentuje się
ciekawie, ale mimo wszystko pomysł wyjściowy, wydaje się… głupi. Mamy bowiem
grupę ludzi, którzy wchodzą na pole porośnięte tytułową wysoką trawą i na tym
polu się gubią. Potem jednak zaczyna robić się całkiem interesująco, więc warto
dać filmowi szansę. W jednej z ról wystąpił tu Patrick Wilson, który ostatnio
grywa w całkiem udanych horrorach. Produkcja dostępna jest na Netflix od 4
października.
Raising Dion
Ile mieliśmy już opowieści o superbohaterach? Wyjątkowo dużo i nie zapowiada tego, żeby cokolwiek miało się w tej kwestii zmienić w następnych latach. Raising Dion to kolejny serial, który pokazuje osoby o nadprzyrodzonych mocach, choć w tym przypadku zdaje się, że postanowiono pokazać ich życie z innej, bardziej ludzkiej strony. Spoglądamy bowiem na młodego chłopaka, który dopiero co zaczyna odkrywać swoje zdolności i nie potrafi nad nimi zapanować. Brzmi to trochę sztampowo, ale warto dać produkcji szansę, bo zapowiedź wygląda całkiem interesująco.
Big Mouth
To zdecydowanie jedna z dziwniejszych produkcji,
która zawitała na Netflix. Serial animowany o dorastaniu, który nie boi się
poruszać trudnych i niewygodnych tematów. To już trzeci sezon opowieści, więc
widocznie widzowie platformy pokochali niepoprawnych bohaterów i ich
personifikację hormonalnej burzy. Big Mouth powraca więc z kolejnymi odcinkami,
które pochłania się w zastraszającym tempie.
The Good Place
To jeden z tych seriali, który albo od razu się
pokocha albo trzeba trochę się z nim „przemęczyć” i dopiero wtedy się go
pokocha. Opowieść o życiu w zaświatach z kilkoma naprawdę interesującymi „twistami”
udostępniania jest na Netflix odcinek po odcinku. Obecnie możemy na platformie
oglądać już czwarty sezon serialu i dalej się on nie nudzi. Szkoda tylko, że
nie zdecydowano się na umieszczenie wszystkich odcinków jednocześnie, jak miało
to miejsce w opisywanym na początku Peaky Blinders.
Nowe smartfony oraz laptopy, które pozwolą wam oglądać Netflix tak, jak lubicie, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Netflix / BBC / IMDB / YouTube / Opracowanie własne