Podatek za używanie mediów społecznościowych. Propozycja mocno kontrowersyjna
Będąc obywatelem danego kraju, należy uiszczać na jego rzecz opłatę. Podatek pozwala na rozwój państwa oraz zapewnienie jego obywatelom wielu dóbr. System ten, choć w różnych formach, istnieje od wieków. Czy wobec powyższego kogokolwiek powinna dziwić propozycja Ugandy dotycząca wprowadzenia podatku za używanie Facebooka, Twittera, Instagrama i innych mediów społecznościowych?
Podatki spędzają sen z powiek obywateli i niezależnie od tego, czy są oni osobami fizycznymi, czy przedsiębiorcami starającymi się zbudować solidny biznes w trudnych warunkach rynkowych — opłata państwowa jest nieunikniona. Czasem jednak opłaty przybierają absurdalne formy jak choćby próba wdrożenia podatków za użytkowanie sieciowych serwisów społecznościowych.
Podatek za media społecznościowe
Choć pomysły polskiego obozu rządzącego bywają kontrowersyjne, są niczym przy tym, co zamierza wprowadzić rząd Ugandy. Mieszkańcy afrykańskiego państwa mieliby ponosić dodatkowy podatek w kwocie 200 szylingów, co daje około 0.19 PLN. W skali miesiąca mówimy o kwocie niecałych 6 PLN. Wydaje się to wartością niewielką, jednak pamiętajmy, że zarobki obywateli Ugandy są znacznie niższe od warunków w Polsce. Kwota ta może okazać się dla wielu osób nader odczuwalna.
Rząd tłumacząc się z pomysłu, stara się zaznaczyć, że podatek od mediów społecznościowych to nic innego, jak próba zdobycia środków na rozbudowę infrastruktury energetycznej oraz zwrócenie uwagi na kwestię bezpieczeństwa. Wszytko to ma w teorii zapewnić obywatelom wygodniejszy dostęp do mediów sieciowych.
Wolność słowa
Pamiętajmy, że mówimy nie o wprowadzeniu podatku, a o propozycji, która wcale nie musi wejść w życie. Do czasu podjęcia ostatecznych decyzji obywatele nie mają się czym przejmować. Co, jednak jeśli “temat” przejdzie?
Social media zapewniają możliwość swobodnego wypowiadania własnego zdania przez ogół społeczeństwa. Nałożenie podatku na osoby o skromniejszych dochodach jest równoznaczne z pozbawieniem “głosu” danej warstwy społecznej. Jak myście, czy coś podobnego mogłoby przejść także u nas?
Źródło: Quartz Africa