Polacy z książką na wakacjach — wyniki ankiety

Wbrew powszechnej, jakże krzywdzącej opinii Polacy uwielbiają konsumować słowo piane i nie mam tu na myśli jedynie lektury serwisów internetowych, ale również książki — zarówno tradycyjne papierowe, jak i te elektroniczne. Dla przykładu, aż 64,5% ankietowanych zdeklarowała, że w okresie wakacyjnym przeczytała powyżej pięciu tytułów, co jest wynikiem naprawdę dobrym. Ze wspomnianych wyników ankiety dowiadujemy się również innych rzeczy związanych z naszym czytelnictwem.

Ankieta “Czytanie podczas wakacji” została udostępniona przez firmę inkBOOK w większości kanałów komunikacji w serwisach społecznościowych oraz na dedykowanych grupach dyskusyjnych. Udział w badaniu, które zostało przeprowadzone w okresie wakacyjnym, wzięło 686 osób i choć dla wielu taka liczba może wydać się skromna, myślę, że realnie oddaje stan polskiej sympatii do książek. Wyniki zostały przeanalizowane i opublikowane w formie interesującej infografiki, przy której warto się na chwilę zatrzymać.

Polacy czytają, głównie ebooki

Połowa odpytanych osób potwierdziła fakt codziennego sięgania po słowo pisane. W domowym zaciszu czyni to 66,1% ankietowanych, pozostali wolą czytać na zewnątrz (16,7%) oraz w autobusach, tramwajach i pociągach (11,5%). Jak wiadomo, książki, szczególnie w ilości sztuk większej niż jedna, zajmują miejsce i sprawiają pewną trudność podczas transportowania. Z tego też powodu aż 60% badanych wybiera elektroniczne wersje, czyli ebooki. Istotne jest to, że wspomniany format jest w zasadzie uniwersalny i skorzystamy z niego zarówno na smartfonach, komputerach, tabletach, jak i dedykowanych czytnikach, takich jak inkBook, Kindle czy inne mniej popularne marki. Jak na poszczególne urządzenia rozkłada się czytelnictwo narodu, którym są Polacy? To również zostało sprawdzone.

Najczęściej wybierane, bo w 82% przypadków są rzecz jasna czytniki ebook wykorzystujące technologię e-ink, nieco gorzej radzą sobie smartfony zajmujące drugie miejsce z wynikiem 28%. Jedynie 13% wybiera tablet, 10% zaś komputer.

Polacy czytający — kim są?

Najmocniej zainteresowaną e-czytelnictwem grupą są kobiety w wieku do 25 do 34 lat. Zgodnie z tym, co podaje inkBOOK, dane te pokrywają się z raportem Biblioteki Narodowej z 2016 roku. Jeśli spojrzymy szerzej, czyli na ogólnopojęte czytelnictwo, najmocniejszą grupą okażą się 20–30-letnie mieszkanki średnich miast, wybierające powieści obyczajowe.

Ankietowani nabywają książki na wiele sposobów i tak 438 osób preferuje księgarnie stacjonarne, 370 osób e-księgarnie, 368 osób wypożyczalnie, pobieranie z sieci jest wyborem 217 osób. Najczęściej wybierano lekkie publikacje (205 głosów), ale respondenci deklarowali także sympatię do kryminału/sensacji (199 głosów), fantastyki/horroru (125 głosów) oraz romansów (60 głosów).

Polacy legalni

Niektórzy są niereformowalni i mimo wyraźnego naruszania litery prawa pobierają nielegalne kopie książek z szemranych witryn internetowych. Pomijam tu już kwestię bezpieczeństwa, ale wspomniane zachowanie jest zwyczajnie nieetyczne. Faktem jest, że Polacy starają się korzystać z dobra kultury w postaci książki w sposób legalny, jednak istnieje grupa, która psuje ten pozytywny wizerunek, do czego, o zgrozo, przyznaje się w rzeczonej ankiecie. Warto również wziąć pod uwagę to, że nie każdy ankietowany wyjawił prawdę o źródłach “nabywania” ebooków.

Źródło: inkBOOK