You are here
Polska firma opracowała autorską metodę nieodwracalnego niszczenia danych News 

Polska firma opracowała autorską metodę nieodwracalnego niszczenia danych

Laboratorium działające w łódzkim Technoparku opracowało autorską metodę nieodwracalnego niszczenia danych z nośników elektronicznych. Cały proces odbywa się przy zaostrzonych procedurach bezpieczeństwa. 
008

Nieodwracalne usuwanie danych z elektronicznych nośników jest obowiązkiem prawnym nakładanym na organizacje upoważnione do ich przetwarzania. Według specjalistów formatowanie dysków lub tylko fizyczne ich zniszczenie nie daje stuprocentowej pewności, że zapisanych danych nie można odzyskać.

Działające w łódzkim Technoparku certyfikowane laboratorium firmy Ensalta opracowało autorską metodę nieodwracalnego niszczenia danych z nośników elektronicznych.

Proces niszczenia odbywa się przy zaostrzonych procedurach bezpieczeństwa. Dyski z danymi z instytucji do laboratorium są przewożone w specjalnych zaplombowanych pojemnikach, transport jest monitorowany, a do laboratorium mogą wejść tylko osoby po autoryzacji linii papilarnych. Także cały proces niszczenia dysków jest monitorowany i rejestrowany.

W Polsce większość wrażliwych danych tj. listy klientów instytucji, płac pracowników, numery kart płatniczych, faktury, czy też poufne dane instytucji państwowych i firm przechowywanych jest na nośnikach elektronicznych – przede wszystkim na twardych dyskach. Zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych oraz rozporządzeniem MSWiA, w ostatnim procesie przetwarzania danych powinny one zostać usunięte z dysków lub innych nośników w sposób, który uniemożliwia ich odtworzenie. Przepisy nie wskazują metody niszczenia danych, ale nakazują ich usunięcie w sposób nieodwracalny.

“Oczywiście, tak jak wszędzie, można sklasyfikować dane w związku z ich poufnością. W związku z tym stosujemy różne metody niszczenia danych. My stosujemy trzy procesy: jedno-, dwu- lub trzyetapowe w zależności od stopnia poufności danych” – powiedziała PAP Martyna Kaniewska z firmy Ensalta. Jak podkreśla, stosowana przez firmę autorska metoda jest na światowym poziomie, bowiem zgodna jest z polityką bezpieczeństwa Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych.

W pierwszym etapie odbywa się niszczenie systemowe dysku, które często stosowane jest kiedy firmy chcą nieodwracalnie usunąć dane, ale nadal chcą wykorzystywać twarde dyski w innych komputerach. Drugi etap to demagnetyzacja dysków w urządzeniu, które służy do trwałego niszczenia danych z nośników magnetycznych. Urządzenie generuje prąd o wysokim natężeniu, który jest przepuszczany przez cewkę znajdującą się w otoczeniu dysku i wytwarzane w ten sposób silne pole elektromagnetyczne niszczy dysk.

Na urządzeniu zamontowana jest kamera o wysokiej rozdzielczości, która rejestruje szczegóły z niszczonego nośnika, np. w przypadku dysku twardego – model i numer seryjny. „Jesteśmy w stanie zidentyfikować dokładnie, który dysk podlegał zniszczeniu” – opowiadał PAP Adam Dobrowolski z Ensalty.

Podkreślił, że autorskim rozwiązaniem firmy jest monitorowanie tego procesu. „Bazuje ono na pomiarze wartości pola elektromagnetycznego poprzez zewnętrzny czujnik, który osobie przeprowadzającej proces pozwala stwierdzić, czy pole było wystarczające do zniszczenia tego dysku, czy jednak niewystarczające i należy powtórzyć proces” – wyjaśnił Dobrowolski. Klienci otrzymują protokół i certyfikat gwarantujący bezpieczne zniszczenie danych, ale także dowód w postaci nagrania.

Ostatnim elementem całego procesu jest fizyczne niszczenie zdemagnetyzowanych już nośników za pomocą niszczarki, która zgniata powierzchnię dysku, niszcząc talerz dyskowy. “Standardowo robi się trzy otwory na powierzchni całego talerza dysku, żeby rzeczywiście został uszkodzony. Jest to już ostatni element całego procesu, który zapewnia, że nie uda się odzyskać danych” – wyjaśnił ekspert.

źródło: PAP – Nauka w Polsce

 

Related posts

Leave a Comment