„Polskie” fotoradary w Mapach Google
Fotoradary zaczynają pojawiać się u pierwszych polskich użytkowników Map Google. Baza punktów nie jest idealna, ale jeśli firma zdecyduje się rozwinąć funkcję, Yanosik wpadnie w tarapaty.
Polscy użytkownicy aplikacji Mapy Google stopniowo otrzymują nowości w postaci siatki punktów informujących o fotoradarach postawionych na naszych drogach. Brakuje co prawda możliwości zgłaszania nowych punktów, jednak i tak jest to istotny krok w przód.
Fotoradary w Mapach Google w Polsce!
Mapy Google nie są idealne, ale do ideału brakuje im naprawdę niewiele. Bogata baza teleadresowa połączona z ogromną ilością danych przetwarzanych w czasie rzeczywistym pozwala na sprawne dotarcie do miejsca docelowego. Aplikacja pozwala również na inne czynności, jednak w kwestii nawigacji jest lepiej niż dobrze. Niemniej, wybierając się w podróż poza oprócz Google Maps zawsze uruchamiam dodatkowo naszego polskiego Yanosika. Program ostrzega mnie przez policyjnymi kontrolami, fotoradarami, a także niebezpiecznym zdarzeniami drogowymi. Co, jeśli Mapy otrzymają funkcje dostępne w Yanosiku?
Dziś do aplikacji Map zawitały fotoradary. Baza jest skromna i najprawdopodobniej pochodzi z aplikacji Waze od Google. Część ostrzeżeń jest już nieaktualna, niektórych zaś na Mapach zwyczajnie brak. Pole do rozwoju jest tutaj więc spore.
Brakuje także możliwości dodawania własnych fotoradarów i punktów kontroli. To oznacza, że włodarze Yanosika mogą spać spokojnie. Przynajmniej do czasu, w którym Mapy Google staną się kompletnym narzędziem oferującym podobne do Yanosika ficzery.