You are here
Przebudzenie Mocy jeszcze tylko 5 tygodni! felietony 

Przebudzenie Mocy jeszcze tylko 5 tygodni!

Do największej i najbardziej oczekiwanej premiery tego roku (dekady?) zostało raptem pięć tygodni. „Star Wars: Przebudzenie Mocy” wkroczy do kin 18 grudnia, a dni do tego wydarzenia skrupulatnie odhaczamy w kalendarzu. Co już wiemy na temat nowej części sagi?

 
sw 750x300 1
 
Choć zwiastuny zmontowano tak, żeby rozbudzić nadzieję fanów i jednocześnie nie zdradzać za dużo fabuły, można z nich całkiem sporo wywnioskować. Tym bardziej, że spoty to nie tylko oficjalne, kinowe zwiastuny, ale także te emitowane w telewizji. I na szczęście, nie tylko tej amerykańskiej czy europejskiej. A zwiastun z Japonii sporo namieszał.
Mimo tego, że materiałów na temat „Przebudzenia Mocy” jest multum, cały czas czujemy się tak, jakbyśmy nic nie wiedzieli. I to jest najcudowniejsze! Część VII sięga w przeszłość mocniej, niż można było pierwotnie zakładać. Historia będzie nowa i tym samym stworzy kolejne uniwersum, które ma być jednocześnie zbieżne z tym już istniejącym. Tym samym, powstająca część otwiera przed twórcami zupełnie nową drogę. Zupełnie jak „Nowa nadzieja”.
 
sw 750x300 2
 
Siłą „Przebudzenia Mocy” ma być kilka rzeczy. Pierwszą jest zdecydowany powrót do tradycyjnych efektów, a nie tych tworzonych komputerowo. Widać to w zwiastunach, gdzie ogrom scenografii oraz efekty pirotechniczne wprost wprawiają w osłupienie. Oczywiście, CGI również się pojawi, bo bez niego galaktyka wyglądałaby co najmniej dziwnie. Ma być jednak mocno ograniczone, choć tego typu zapewnienia już słyszeliśmy (ostatni Indiana Jones). Liczymy jednak, że tym razem słowo zostanie dotrzymane.
Zapowiada to postać droida BB-8, który został fizycznie powołany do życia. Toczący się po pustyni Jakku wygląda obłędnie i skutecznie odciąga wzrok od Rey (Daisy Ridley). Widać więc sporo nawiązań do IV części, gdzie to R2-D2 tak naprawdę dał fabule rozpęd. Zapowiada się, że ten sam zabieg powtórzony zostanie teraz. Nie wiemy, co BB-8 robi na Jakku, ale możemy się domyślać, że widziany w zwiastunach pościg, został puszczony za nim. Rey może być opiekunem droida i przez to zostanie wciągnięta w wir akcji.
 
sw 750x300 31
 
Podobnie może być z Finnem (John Boyega), o którym wiemy, że jest szturmowcem Najwyższego Porządku. Szturmowcem, który z nieznanych przyczyn dezerteruje. Losy Finna oraz Rey przeplotą się ze sobą najprawdopodobniej na planecie Jakku. Jednak to nie jedyna planeta, którą zobaczymy na kinowym ekranie. Pojawią się jeszcze minimum dwie, z których jedna będzie przypominała Hoth, a na jej powierzchni ulokowano bazę Najwyższego Porządku. Dochodzimy tym samym do postaci Kylo Rena (Adam Driver), owładniętego obsesją na punkcie Dartha Vadera. Nie jest on jednak Sithem, a przynajmniej tak zapowiedzieli twórcy.
Należy do organizacji Rycerzy Ren i chyba jako jedyny z niej posługuje się mieczem świetlnym. Tym samym, który po premierze pierwszego zwiastuna rozgrzał do czerwoności internet. Chodzi o  „jelec”, czyli w tym wypadku promienie wyrastające przy ostrzu. Broń tego typu pojawiła się już w uniwersum, ale nie w żadnej z siedmiu filmowych części. Na to jak wytłumaczona zostanie jej geneza (artefakt Sithów), przyjdzie nam jeszcze poczekać.
sw 750x300 3
 
J.J. Abrams, czyli reżyser odpowiedzialny za dość przyjemny reboot „Star Treka”, wydaje się być odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu. W jego wypowiedziach czuć ducha „Star Wars” i zapowiada się, że zaskoczy fanów. Cały czas czekamy, co w produkcji będzie robił Luke Skywalker (Mark Hamill)? Nie uświadczymy jego osoby w żadnym zwiastunie, czy nawet na plakacie. Przez chwilę można dostrzec metalową dłoń opierającą się na R2-D2, ale nie wiadomo czy należy do Luke’a. Powróci za to Han Solo (Harrison Ford), Leia (Carrie Fisher), Chewbacca (Peter Mayhew) oraz C-3PO (Anthony Daniels).
Nie pozostało nam nic innego, jak po raz kolejny obejrzeć zwiastun i skreślać kolejne dni w kalendarzu. Nich Moc będzie z wami!
 
 
Źródło: Star Wars
Fot: jw.
___________________________
Zapraszamy do zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

Related posts

Leave a Comment