You are here
Rekordowy przychód Apple zaprzeczeniem kiepskiej sprzedaży iPhone’a X artykuły News 

Rekordowy przychód Apple zaprzeczeniem kiepskiej sprzedaży iPhone’a X

Tim Cook zamknął usta hejterom z całego świata. Wyniki finansowe za Q1 2018, odnoszące się do ostatniego kwartału 2017 roku są kolejnym rekordem Apple. Najistotniejsze jest to, że sukces w 70% zawdzięczany jest iPhone’om, a w szczególności najnowszym modelom 8, 8 Plus oraz X. Nie jestem tym faktem zaskoczony.

Przychód Apple

Apple miało naprawdę ciężką końcówkę roku. Afera z bateriami i wydajnością iPhone’ów, obfitujący w liczne błędy system mobilny iOS 11 oraz zarzuty dotyczące słabej sprzedaży iPhone’a X, a nawet możliwości jego wycofania ze sprzedaży. Dodatkowo, sadownicy utracili łatkę innowatora, głównie przez rzekome wzorowanie się na rozwiązaniach konkurencji. Tak wygląda pesymistyczne spojrzenie na sprawę, które preferują osoby negujące firmę. Jak na “ciężki” okres Apple patrzą fani marki?

Według entuzjastów giganta z Cuperitino afera związana z wydajnością i bateriami była sztuczne rozdmuchiwana przez media i przeciwników producenta. Firma rozwiązała problem w uczciwy sposób, choć nie był to rzeczywisty problem, a działania podjęte w trosce o użytkowników. System iOS 11 z każdym updatem staje się coraz stabilniejszy i użyteczniejszy, zaś sprzedaż iPhone’a X patrząc na wyniki, po prostu zachwyca. Wzorowanie się na konkurencji w istocie wygląda na ulepszanie idei, które podaje się użytkownikom ekosystemu Apple w sposób niezwykle przystępny.

Dwa różne obozy, dwie różne wizje. Która jest bliższa prawdzie? Najlepiej pokazują to wyniki za pierwszy kwartał 2018 roku, w których Apple po raz kolejny ustanowiła rekordowy poziom.

Olbrzymi przychód Apple

Liczby, którymi pochwaliło się Apple, nie są w mojej ocenie zaskoczeniem. Apple rok w rok pokazuje nam progres, którego konkurencja może firmie co najwyżej pozazdrościć. Choć koncern sam w sobie boryka się z wieloma drobniejszymi (w skali ogólnej) kłopotami, każdorazowe sprawozdanie zdaje się temu przeczyć. W tym roku firmie udało się uzyskać przychód w wysokości ponad 88 (88,3) miliardów dolarów. To aż 13 procent więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Warto jednak rozłożyć wynik na mniejsze części, które tłumaczą powody sukcesu.

Mimo problemów z iOS 11 i absurdalnie wysokiej ceny iPhone X wynoszącej 1 000 dolarów, to właśnie smartfony odpowiadają za 70% przychodów firmy w Q1 2018. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że liczba sprzedanych iPhone’ów była niższa, niż zakładano, ale średnia kwota, jaką za urządzenia płacili klienci, pozwoliła poszybować wynikom kwartalnym w górę. Smartfony to jednak nie wszystko, gdyż firma całkiem nieźle radzi sobie na rynku szeroko pojętych usług, które odpowiadają za 10 procent przychodów Apple. Kolejną ciekawostką jest to, że mimo spadków w świecie tabletów, iPad sprzedaje się lepiej niż dobrze. Mówimy o sześcioprocentowym wzroście przychodów. Teoretycznie progres jest niewielki, ale jestem przekonany o tym, że niejeden gigant technologiczny byłby z tego wyniku bardzo zadowolony.

Co z komputerami Mac?

Przychód Apple

Sprzedaż komputerów Apple zmalała, ale nie doszukiwałbym się tutaj błędów giganta ani słabnącego zainteresowania Macami. To raczej wyniki ogólnego wyhamowania rynku komputerów. Produkty starzeją się wolniej, przez co wymieniamy je naprawdę rzadko. Trzeba mieć to na uwadze. Niemniej, Apple postanowiło pochwalić się tym, że 60 procent komputerów Mac to pierwsze komputery Apple w posiadaniu konkretnego klienta. To pokazuje, że konsumenci interesują się żywo produktami Apple.

Jak widać, problemy sadowników nie przełożyły się na wyniki finansowe. Co będzie dalej, pokaże czas.

Źródło: Apple

Related posts

Leave a Comment