Samsung Galaxy A5 2017 – wiemy prawie wszystko!
Do sieci wyciekła jedna z grafik prasowych prezentujących nadchodzący smartfon Samsung Galaxy A5 2017. To świetna okazja, żeby podsumować dotychczasowe doniesienia.
Seria Galaxy A(3,5,7) to próba pokazania, że średnia półka może prezentować poziom podobny do flagowców, przynajmniej w kwestii designu oraz jakości wykonania. Co istotne – była (i dalej jest) to udana próba. Największym zainteresowaniem na rynku cieszył się jednak model A5, szczególnie jego edycja z dopiskiem 2016. Hit sprzedażowy, zarówno w sklepach z elektroniką użytkową, jak i u operatorów – Samsung zamierza na tym bazować.
Samsung Galaxy A5 2017 – sprawdzony design
Grafika wyciekła z materiałów, które finalnie posłużyć mają promocji urządzenia, a co za tym idzie – wygląd na nich prezentowany możemy uznać za pewnik. Po rendarach widać, że południowokoreański producent nie przyszykował dla nas rewolucji, a jedynie drobne odświeżenie wyglądu. Tak czy inaczej – po raz kolejny czeka nas przyjemne dla oka połączenie metalu i szkła z dodatkiem przycisku home skrywającego czytnik linii papilarnych.
Prawie pewne jest też to, że urządzenie cechować będzie odporność na wodę gwarantowana certyfikatem IP68. Standard? Owszem, ale w przypadku droższych urządzeń.
Co w środku?
Jeśli wierzyć doniesieniom, urządzenie zostanie wyposażone w 5,2-calowy ekran Super AMOLED, pracujący w rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli, ośmiordzeniowy układ Exynos 7880 oraz 3 GB RAM. Zdjęcia wykonane 16 Mpix aparatem głównym lub 16 Mpix kamerką do selfie zapiszemy na 32 GB pamięci wewnętrznej. lub na karcie Micro SD, gdyż producent przewidział taką możliwość. Nie zabraknie też akumulatora o pojemności 3000 mAh.
Zasadniczo wszystko prezentuje się lepiej niż dobrze. Zastanawia mnie tylko kwestia aparatów o takiej samej rozdzielczości. Podejrzewam, a nawet jestem pewny, że będą one różnić się wieloma innymi czynnikami. Wątpię w to, że Samsung zastosuje autofocus w przedniej kamerce, ale kto wie – wielokrotnie już byliśmy świadkami premier urządzeń, których ficzery wzbudzały zachwyt.
Nie pozostaje nam nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i zaczekać na to, co faktycznie pokaże nam koreański producent.
Źródło: PhoneArena
