Twitter przeprasza za udostępnienie danych użytkowników iOS partnerowi
Takie rzeczy się po prostu dzieją. Chwila nieuwagi i dane ogromnej liczby użytkowników aplikacji Twitter dla iOS lądują u partnera serwisu. Na szczęście włodarze zachowali się profesjonalnie i nie zamietli sprawy pod dywan. Zamiast tego wydano oficjalne oświadczenie, w którym znajdziemy zarówno przeprosiny, jak i opis całej sprawy.
Umyślne czy nie, udostępnianie danych użytkowników innym podmiotom, na które użytkownik nie wyraził odpowiedniej zgody, jest nieetyczne. Niemniej, fakt przyznania się do błędu i otwarte wyjaśnienie zdarzenia to coś, na co zasługują wszyscy pokrzywdzeni. W tym konkretnym przypadku Twitter udowodnił, że potrafi zachować się fair wobec swoich użytkowników.
Twitter zgrzeszył, Twitter żałuje
Jako użytkownik aplikacji Twitter dla iOS czuję się nieco zmieszany. Zdaje sobie sprawę z tego, że serwis nadużył mojego zaufania, udostępniając pewne dane o mojej lokalizacji swojemu, zaufanemu, ale jednak partnerowi, jednak doskonale rozumiem, że takie rzeczy zwyczajnie się dzieją. Co istotne — w podobnych przypadkach rzadko mamy do czynienia z obszernymi wyjaśnieniami wraz z przeprosinami. Uważam, że usługodawca zachował się w tym momencie adekwatnie do sytuacji.
Cała sprawa dotyczy użytkowników iOS, którzy logowali się na swoich smartfonach do dwóch różnych kont w aplikacji Twitter. To właśnie dane rzeczonych osób zostały udostępnione partnerowi Twittera. Zanim jednak oburzycie się na usługodawcę, chcę was nieco uspokoić. Przede wszystkim dane nie zostały przekazane niesprawdzonemu podmiotowi, lecz zaufanemu partnerowi.
Dodatkowo, w informacjach znalazły się tylko bardzo ogólnikowe dane o lokalizacji, których nie można w sposób bezpośredni powiązać z kontem. Oznacza to, że informacje nie są kompletne i niewiele można z nimi tak naprawdę zrobić.
Twitter ustalił zgodnie z partnerem, iż dane znajdowały się na serwerach bardzo krótko, po czym zostały usunięte. Tak powinno się rozwiązywać podobne sprawy.
Źródło: Twitter