Twitter uśmierca Vine’a
Jeden z oryginalniejszych i niegdyś popularniejszych serwisów społecznościowych niedługo odejdzie do lamusa. Obecny właściciel postanowił zrezygnować z dalszego „podtrzymywania” Vine. Nic dziwnego, sam nie radzi sobie najlepiej…
Korzystaliście z Vine’a? Jeśli tak, z pewnością zasmuci was informacja opublikowana przez zespół prowadzący tenże serwis, w myśl której produkt ma być sukcesywnie wyłączany. Nie oznacza to oczywiście, że nagle znikną z niego wszystkie treści umieszczone przez użytkowników, jednak należy liczyć się z tym, że prędzej czy później to nastąpi.
Powody
Tych jest co najmniej kilka. Najważniejszym jest niska i w dalszym ciągu spadająca liczba userwów. Ta przekłada się na niewystarczające przychody z usługi. To właśnie jest punktem wyjściowym do kolejnych „uzasadnień” decyzji.
Jak nie trudno zgadnąć brak przychodów powoduje problemy finansowe, a przez nie opłacanie zespołu nadeń pracującego okazuje się niemożliwe, a w najlepszy wypadku niezwykle utrudnione. Obecny właściciel – Twitter mógłby dokładać do „interesu”. Problem w tym, że na chwilę obecną ćwierkacz nie zarabia. Zgadza się – drugi po Facebooku, najpopularniejszy serwis internetowy nie zarabia ani grosza, co nie oznacza, że zamierza się poddać. Przeciwnie, chce się rozwijać dlatego skupia się na nowych funkcjach i drugim swoim produkcie – Periscope.
Twitter następny?
Brzmi jak ponura przepowiednia? Oczywiście, ale patrząc na sprawę realnie, jest to jak najbardziej prawdopodobne. Twitter nie zarabia i „oddaje” kolejne serwisy. Periscope, choć jest świetny ma rosnącą w siłę konkurencję w postaci Live Video na Facebooku.
Powyższe daje do myślenia. Czy „ćwierkacz” podoła? Przekonamy się w najbliższych miesiącach.
Źródło: Medium
_________________________________________
Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.