You are here
Wytrzymały flagowiec Samsunga – poznajcie Galaxy S7 Active News 

Wytrzymały flagowiec Samsunga – poznajcie Galaxy S7 Active

Koreańczycy zaprezentowali właśnie nowy wariant obecnego flagowca, dedykowany pracy w trudnych warunkach. Wytrzymałość, wydajność i… ograniczenie.

S7Galaxy750x300

Smartfony nie należą do najtrwalszych urządzeń elektronicznych. Owszem, są tutaj wyjątki, jak testowany przeze mnie CAT S40, ale nie ma ich na rynku zbyt wiele. Dlatego tez niebywałą popularnością cieszą się wymyślne pokrowce, mające właściwości ochronne. Woda, pył, wstrząsy spowodowane upadkami? Na wszystko jest akcesorium, ale czy nie warto rozważyć zakupu smartfona, który już na starcie będzie cechował się ponadprzeciętną wytrzymałością? Warto, ale jednym z głównych powodów braku chęci nabycia takowego jest nienajlepsza wydajność wspomnianych urządzeń. Na szczęście od tej reguły również są wyjątki, a jednym z nich jest zaprezentowany wczoraj Samsung Galaxy S7 Active.

Urządzenie w niczym nie ustępuje pierwowzorowi, czyli S7-ce, która należy do najpotężniejszych urządzeń na rynku. Specyfikacja techniczna robi wrażenie i nie ma tu miejsca na kompromisy. Zresztą zobaczcie sami:

  • Ekran Super AMOLED 5,1-cala
  • Rozdzielczość 1440 x 2560 pikseli
  • Procesor Qualcomm Snapdragon 820
  • 4 GB RAM
  • 32 GB Flash
  • Aparaty (12 i 5 Mpix)
  • Android Marshmallow 6.0

Jak widzicie jest lepie niż dobrze. Nie oznacza to jednak, że urządzenie różni się od tradycyjnego Galaxy S7 jedynie wyglądem. Zauważcie, że sprzęt został wyposażony w fizyczne przyciski na przednim panelu, które to mają ułatwić korzystnie ze smartfona w rękawicach. W telefonie znajdziemy również Active Key, który może służyć jako skrót do funkcji bądź aplikacji, a nawet jako system alarmowy. Nie bez znaczenia dla wygody użytkowania będzie też większa (4 000 mAh) bateria, zapewniająca dłuższy czas pracy urządzenia na jednym ładowaniu.

S7Galaxya

Poza normą IP68, która gwarantuje odporność na wodę, nowy smartfon może pochwalić się dodatkowo oznaczeniem MIL STD-810G, które sugeruje, że urządzenie przetrwa upadki na płaskie powierzchnie z wysokości 1,5 metra. Może to zbyt optymistyczne podejście, jednak przewiduje, że smartfon jest wytrzymalszy niż sugeruje to producent. Tak przynajmniej bywało z wcześniejszymi tego typu konstrukcjami.

Urządzenie może zainteresować nie tylko osoby pracujące w trudnych warunkach. Pomyślcie ile razy wy upuście smartfon oraz ile razy naraziliście o go na dłuższy kontakt z cieszą np. wodą? Właśnie – a teraz zastanówcie się, jak wyglądałyby te sytuacje, kiedy waszym telefonem byłby opisywany tutaj Samsung Galaxy S7 Active. Przydatność w życiu codziennym jest bezsprzeczna, ale co z wyglądem. Cóż, urządzenia cechujące się wzmocnioną konstrukcją są zazwyczaj nieatrakcyjne wizualnie. W tym przypadku jest inaczej – model Active prezentuje się nad wyraz okazale i w mojej ocenie przyciąga oko. Sam mógłbym dzierżyć takowy w dłoni, gdyby nie jeden szczegół… smartfon jest spor grubszy od pierwowzoru, co nie każdemu (w tym mnie) przypadnie do gustu.

W leadzie wspomniałem o ograniczeniu. Nie chodziło mi o warstwę sprzętową. Właściwie nie chodziło również o kwestią czysto software’ową. Problemem, a może nawet strzałem w stopę Samsunga okazały się regionalne i sieciowe ograniczenia dostępności modelu. Obecnie można go nabyć jedynie u amerykańskiego operatora komórkowego AT&T i to tylko pod warunkiem zdecydowania się na podpisanie zobowiązania abonamentowego. Nie rozumiem zupełnie motywów takiego działania i wierzę, że jest to sytuacja przejściowa, zaś opisywana słuchawka trafi na rynki europejskie w przeciągu najbliższych miesięcy. Jeśli tak się nie stanie – podejrzewam, że nawet sprzedawcy z serwisów aukcyjnych nie będą zainteresowani sprowadzaniem S7 Active do Polski, przez co jego dostępność będzie zerowa.

Źródło: TheVerge.

_________________________________________

Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.

Related posts

Leave a Comment