Zablokowane konto na Facebooku? W odwołaniu pomoże profil zaufany
Ministerstwo Cyfryzacji “dogadało” się z Facebookiem, czego efektem jest podpisanie porozumienia w sprawie odwołań od decyzji takich jak zablokowane konto czy usunięty post. Wspomniane narzędzie będzie obsługiwane przez NASK. Konieczny będzie więc profil zaufany.
To pozornie świetna wiadomość, jednak tylko pozornie, do czego jeszcze wrócę. Marek Zagórski, Minister Cyfryzacji podpisał z przedstawicielami Facebooka porozumienie. W myśl dokumentu polscy użytkownicy serwisu społecznościowego zyskają dodatkowe narzędzie do odwoływania się od decyzji moderatorów.
Zblokowane konto? Ministerstwo Cyfryzacji pomoże
Wielokrotnie zdarzało się, że treści umieszczane przez polskich użytkowników były blokowane w drodze nieporozumienia. Dwuznacznie określenia takie jak “pedał” albo odniesienia do “kontrowersyjnych” elementów kulturowych kończyły się restrykcjami takimi jak usunięta treści lub zablokowane konto. Użytkownik mógł odwołać się od decyzji moderatorów, jednak ci przeważnie utrzymywali w mocy swoje postanowienie. Teraz, dzięki wspomnianemu porozumieniu zostanie stworzone dodatkowe narzędzie, które podejmie się arbitrażu.
- *Dzięki dobrej współpracy z polskim przedstawicielstwem Facebooka będziemy pierwszym krajem na świecie, w którym takie rozwiązanie zacznie działać. Porozumienie, które podpisaliśmy wspiera ochronę wolności słowa w Internecie, a użytkownicy portalu dostaną dzięki niemu de facto dodatkową instancję odwoławczą od blokad *– mówi Marek Zagórski, Minister Cyfryzacji.
Na stronie prowadzonej przez NASK pojawi się sekcja, do której będziemy mogli zalogować się przy użyciu profilu zaufanego. To właśnie tutaj będziemy mogli zgłaszać nasze zażalenia na decyzje Facebooka. Po rozpatrzeniu wniosku, które powinno trwać nie dłużej niż 72 godziny, zostaną podjęte kolejne działania. Jakie? To zależy od “werdyktu”. Jeśli sprawa dotyczy jednej z “kwestii” poruszonych w dokumencie i zostanie rozpatrzona na korzyść usera, zażalenie trafi ponownie do Facebooka. Naturalnie ze stosowną argumentacją specjalistów.
Prawicowy Facebook
Zaznaczam, że są to jedynie moje przypuszczenia, a uściślając — obawy i nie zamierzam tutaj uderzać ani w środowiska prawicowe ani bezpośrednio w Facebooka. Chcę jedynie wyrazić mój punkt widzenia.
Po pierwsze — Facebook w sposób pośredni zyska niemal urzędowe potwierdzenie części danych zawartych w profilu. To potężny oręż w walce o jak najlepsze stawki z reklamodawcami. Nie jestem przekonany co do tego, czy nie odbije się to nam czkawką. Kolejna sprawa dotyczy polityki, a konkretnie treści prawicowych, które są często blokowanym kontentem na Facebooku. Dodatkowe narzędzie odwoływania, nad których będzie czuwać “władza” pomoże w odblokowaniu niewygodnych materiałów. To nie jest dobre.
Nie wiemy jeszcze, kiedy narzędzie trafi w ręce użytkowników. Będziemy informować was na bierząco.