You are here
[Zapowiedź testu] CAT S40 — smartfon do zadań specjalnych Sprzęt 

[Zapowiedź testu] CAT S40 — smartfon do zadań specjalnych

Od ponad tygodnia testuję dla was ciekawą propozycję ze stajni CAT. Model S40 to idealnie połączenie ciekawego designu, świetnego spasowania całkiem dobrych materiałów oraz wytrzymałości na czynniki szkodliwe, takie jak woda, pył czy upadki z wysokości. Nie jest to jednak sprzęt dla każdego…

S40CAT750x300

Gdy czekałem na tytułowe urządzenie, targały mną mieszane uczucia. Właściwie nie wiedziałem czego spodziewać się po smartfonie, na który nie będę musiał specjalnie uważać. Kiedy paczka trafiła w moje ręce, cieszyłem się jak dziecko, zaś po otwarciu pudełka doznałem lekkiego szoku. Wydawało mi się, iż telefon przeznaczony “do zadań specjalnych” okaże się nie do końca przyjemny w odbiorze — mój błąd. Wygląd, spasowanie, jakość materiałów zrobiły na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie.

Do rzeczy — tego typu urządzenia idealnie sprawdzają się podczas górskich wycieczek, wypadów na rowery czy nawet w pracy na budowie. Właściwie każdy, kto nie chce obawiać się o zniszczenie smartfonu, powinien docenić cechy, jakie posiada testowany przez mnie S40. Sam przez pierwsze chwile obawiałem się, czy aby na pewno mogę zaufać zapewnieniom producenta o trwałości materiałów. Niepotrzebnie, po wzięciu telefonu do ręki od razu “czuć”, że mamy do czynienia ze sprzętem, któremu niestraszny upadek na beton. Czyżby kultowa już Nokia 3310 mogła czuć się zagrożona? Wszak to właśnie ona uważana jest przez internetowych twórców memów za wzór trwałego aparatu telefonicznego.

CATS40Zapowiedz

Niestety, po skonfigurowaniu urządzenia “pod siebie”, czyli wypełnieniu go po brzegi aplikacjami, uruchomieniu setek zadań w tle, synchronizacji “wszystkiego”, sprzęt wyraźnie zwolnił. Nie jest to może niesamowicie irytujące lagowanie, jednak jest odczuwalne. Kiepsko – pomyślałem, ale chwila zastanowienia zrewidowała moją opinię. Zaraz, zaraz — to nie jest sprzęt, który ma zaskakiwać wydajnością, pięknym ekranem czy zjawiskowym aparatem. S40 ma mi zapewnić komfort psychiczny podczas trudnych warunków, jak woda, uderzenia i pył.

Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie sprawdził, jak w przypadku codziennych zadań radzi sobie testowany przeze mnie model. Obszerną recenzję CAT S40 przeczytacie już w najbliższy czwartek.

___________________________________________

Zapraszam do zapoznania się z ofertą naszego sklepu pod tym adresem oraz polubienia naszego profilu na facebooku.

Related posts

Leave a Comment