Zwiastun Knives Out czyli kryminały wracają do łask
Gwiazdorska obsada i postać reżysera sprawiają, że to produkcja, której nie możemy się już doczekać. Zwiastun Knives Out utwierdza nas tylko w przekonaniu, że faktycznie jest na co czekać. Wprawdzie w kinach film pojawi się dopiero jesienią tego roku, to już dziś można powiedzieć o nim kilka interesujących słów. Mamy tutaj bowiem powrót do klasyki gatunku, ale w nowej formie.
Rian Johnson w swoim życiu nakręcił już całkiem sporo filmów, ale ostatni z nich był tym najważniejszym. Trudno przecież przejść obojętnie obok Gwiezdnych Wojen, choć nie każdemu przypadło do gustu to, co mogliśmy oglądać w kinach pod koniec 2017 roku. Jego Ostatni Jedi wprawdzie zarobił niebotyczne pieniądze, ale to wcale nie oznaczało, że fani byli z dzieła zadowoleni. Do dziś można się spotkać z krytycznymi głosami w tej sprawie, ale to nie przeszkodziło reżyserowi zabrać się za kolejny temat. Tym razem w zupełnie innym gatunku.
Zwiastun Knives Out
Kryminały i thrillery to taki gatunek, który zawsze był dość popularny, a szczególnie w kinie oraz prozie. Ostatnio możemy nawet powiedzieć, że przeżywa on swoisty renesans na platformach CVOD, gdzie co chwila pojawiają się nowe seriale. Tymczasem w kinach trudno było znaleźć coś, co można podpiąć pod gatunek „klasycznego kryminału”, czyli takiego, gdzie głównym wątkiem jest sprawa rozwiązania morderstwa, ale w ograniczonej przestrzeni. Zdaje się, że właśnie coś takiego szykuje dla nas Rian Johnson na jesień tego roku.
Zwiastun Knives Out dokładnie pokazuje, skąd reżyser i scenarzysta czerpał inspirację do filmu. Od najpopularniejszej autorki kryminałów na świecie, czyli Agathy Christie. To ona przecież zapoczątkowała trend, który nazywamy „tajemnicą zamkniętego pokoju”. Mówimy wtedy o grupce ludzi, którzy podejrzani są o popełnienie zbrodni i znajdują się w jednej, zamkniętej przestrzeni. Zadaniem śledczych jest oczywiście odkrycie motywów oraz wytypowanie sprawcy. Zwiastun Knives Out pokazuje także, że same nawiązania do mistrzyni kryminału w kwestii fabularnej to nie jedyne, co od niej zapożyczono. Stary dom i równie stary senior rodu, który umiera w tajemniczych okolicznościach. To wszystko już było, ale Knives Out może opowiedzieć to w nowej, ciekawej formie.
Obsada Knives Out
Duże wrażenie może tutaj robić sama obsada Knives Out, a nie tylko postać reżysera. W głównych rolach zobaczymy bowiem Daniela Craiga, który obecnie jest na planie kolejnej części przygód Jamesa Bonda. Partnerowała mu będzie Jemie Lee Curtis, która wprawdzie swoje najlepsze lata ma już za sobą (pod względem kariery oczywiście), ale tutaj rozkwita na ekranie. Kolejna wielką gwiazdą będzie Chris Evans, czyli aktor, który swoją popularność zbudował w uniwersum Marvela, gdzie wcielał się w postać Kapitana Ameryki. Na ekranie pojawi się także Michael Shannon, znany chociażby z pierwszej, nowej odsłony Supermana, czyli Człowieka ze stali.
W produkcji występuje także Christopher Plumer, który jak można podejrzewać po jego wieku, wciela się w postać nestora rodu. W Kniver Out pojawi się także Don Johnson, czyli aktor znany doskonale z Miami Vice. Nie zabrakło miejsca także dla młodszego pokolenia aktorów, bo w kinach będziemy mogli zobaczyć Katherin Langford, która swoją popularność zawdzięcza serialowi 13 powodów. Przypomnijmy, że ten pojawił się na Netflix i z miejsca stał się ogromnym hitem. To będzie pierwsza tak duża produkcja, gdzie aktorkę będziemy mogli zobaczyć na dużym ekranie i jeżeli sprawdzi się w powierzonej jej roli, kto wie, może wyrośnie na gwiazdę dużego formatu. Zwiastun Knives Out działa zachęcająco, bo pokazuje sprawdzone rozwiązania fabularne w nowej i nawet lekko ekscytującej formie. Do tego należy jeszcze dodać szczyptę humoru i mamy hit. Nic, tylko czekać na premierę.
Nowe telewizory, które pozwolą wam oglądać światowe hity w domowym zaciszu, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Twitter / YouTube / IMDB / Opracowanie własne