You are here
Samoprowadzące się samochody Google News 

Samoprowadzące się samochody Google

Marzy wam się móc wsiąść za kółko i nie musieć myśleć o jeździe? Od dłuższego już czasu Google testuje prototypy samochodów dających takie możliwości. Chcecie wiedzieć jak wypadają i ile stłuczek zaliczają?

Pamiętacie taki stary, oldschoolowy film z Sylwestrem Stallone „Człowiek demolka”? Główny twardziel siedział w jego trakcie m. in. za kółkiem samoprowadzącego się samochodu, klnąc i narzekając przy tym co niemiara – wszak macho mający być bożyszczem kobiet nawet automatycznej skrzyni biegów nie uznaje, a co dopiero auta, które by wszystko robiło samodzielnie. Na szczęście dla Google, wiele osób podchodzi zupełnie inaczej do tematu i przynajmniej część mężczyzn nie miałaby nic przeciwko posiadaniu i „prowadzeniu” (a raczej asystowaniu tej czynności) takowego, ultranowoczesnego samochodu, bo może to mało „męskie” w klasycznym rozumieniu, ale za to może być uznawane za bardzo wygodne. Wszak podróże z pracy, z zakupów czy skądkolwiek potrafią zajmować sporo czasu, w którym przyjemnie by było móc się zajmować czymś zupełnie innym, choćby marzeniem o jakiejś zgrabnej koleżance z pracy.

Z tego co podaje Google, od czasu startu testów na mieście jego prototypowe samochody wzięły udział w 11-stu wypadkach drogowych. Zgodnie z tym, co podaje amerykańska korporacja, we wszystkich tych zdarzeniach winne były nie jej samochody, ale inni uczestnicy ruchu drogowego. Mimo zapewnień o braku winy, może jednak zastanawiać czy nie dałoby się tych zdarzeń  uniknąć, gdyby pojazdy te były kierowane klasycznie. Osobiście, siedząc za kółkiem takiego smartsamochodu, przypuszczalnie mocno niekomfortowo bym się czuł ze świadomością, iż nie mam wpływu na przebieg tego co się dzieje, a jeszcze mniej przyjemne by dla mnie było poczucie braku wolności, które potrafi sprawić, że prowadzenie samochodu – w dogodnych warunkach – przeobraża się z przykrej konieczności w mocno satysfakcjonującą przyjemność.

Jeżeli potrzebowalibyście fajnych technologicznych bajerów, które można wykorzystać w codziennych samochodowych wojażach, możecie się zainteresować chociażby rejestratorem jazdy z naszego sklepu (link tutaj), pisałem już zresztą o nich nieco szerzej jakiś czas temu (link tutaj).

Źródło: endgadget.com.

Related posts

Leave a Comment