Smartfon z Tesco będzie rywalem Galaxy S5?

W sieciach handlowych coraz częściej pojawiają się produkty reprezentujące technologię użytkową. Co chwila słyszymy o nowych tabletach z Biedronki, Reala, Tesco. Teraz jeden z  wymienionych dyskontów zapowiada pojawienie się w ofercie sklepu smartfona o specyfikacji zbliżonej do flagowego modelu Samsunga…

Naturalnie urządzenia z tego typu sklepów nie mogą pochwalić się ani wydajnością ani ciekawym designem. Według Philipa Clarka – dyrektora generalnego Tesco, ten stan rzeczy ma ulec zmianie, a szykowany po ciuchu smartfon swoją specyfikacją ma przyćmić nawet Samsunga Galaxy S5.

Doświadczenie nauczyło mnie, aby z rezerwą traktować takie informacje. O, ile nowy telefon z Tesco faktycznie ma szanse na mocną konfigurację sprzętową, o tyle już nazywanie go rywalem flagowca od Samsunga jest co najmniej zabawne.

Specyfikacja specyfikacją, ale nie zapominajmy, że smarfon to przede wszystkim odpowiednie oprogramowanie. Producenci specjalizujący się w produkcji smartfonów mają potężne działy odpowiadające za dopieszczenie software i zaimplementowaniu w niego jak największej ilości przydatnych funkcji. Tesco najprawdodpobniej wykorzysta lekko zmodyfikowaną przez siebie wersję Androida AOSP, dodając do oprogramowania kilka autorskich aplikacji. Te jak nie trudno się domyśleć będą mocno związane z marką sieci handlowej.

Nie oznacza to jednak, że smartfon z Tesco należy skreślić na starcie. Przeciwnie, jeśli konfiguracja faktycznie okaże się mocna, a cena rozsądna, można liczyć na sukces sprzedażowy. Przypomnijmy sobie, choćby ostatni tablet wspomnianego dysktontu – Hundl, który to cieszył się sporą popularnością.

Niestety, nie jest znana jeszcze data premiery oraz ostateczna cena „konkurenta” Galaxy S5.

Źródło: ubergizmo