You are here
Spider-Man wylatuje z MCU – co dalej z filmami z udziałem pajączka? artykuły News 

Spider-Man wylatuje z MCU – co dalej z filmami z udziałem pajączka?

Doszło do bardzo nieciekawej sytuacji, która może odbić się na wszystkich fanach komiksów i filmów z uniwersum Marvela. Otóż Spider-Man wylatuje z MCU i jeżeli sytuacja pomiędzy Disney’em oraz Sony nie zostanie rozwiązana, to widzowie będą mogli zapomnieć o udziale pajączka w filmach razem z innymi bohaterami. Co poszło nie tak i czy są szanse na porozumienie?

Spider-Man wylatuje z MCU
Fot. Marvel / Sony

To był bardzo dobry czas dla Sony. Przecież ich filmy z superbohaterami, które wcześniej nie wychodziły im najlepiej (Fantastyczna Czwórka), zaczęły przynosić ogromne zyski. Najpierw Venom, a później Spider-Man, którego ostatnia odsłona, czyli Far From Home, to naprawdę interesujące, wakacyjne kino. Dodatkowo, samo Sony zakupiło ostatnio studio Insomniac Games, które stworzyło grę na PlayStation 4 z pajączkiem w roli głównej. Wszystko szło więc jak po maśle, aż okazało się, że to tylko fasada.

Spider-Man wylatuje z MCU

Wczoraj wieczorem, oprócz informacji, że pojawi się kolejny Matrix, w sieci pojawiła się także mniej ciekawa wiadomość. Otóż Spider-Man wylatuje z MCU, a tak przynajmniej może to wyglądać w przyszłości. Czy to oznacza, że kolejny film solowy z pajączkiem w roli głównej nie powstanie? Powstanie, bo Sony, czyli właściciele praw do postaci, nie zamierza zrezygnować z kury znoszącej złote jaja. Więc o co dokładnie chodzi? O to, że postać Spider-Mana nie będzie już mogła pojawiać się w uniwersum Marvela z postaciami, do których prawa ma Disney.

Spider-Man zadebiutował w kinowym uniwersum przy okazji Wojny bohaterów, gdzie Sony na potrzeby produkcji użyczyło wizerunku postaci. Solowe filmy z pajączkiem produkowane były już w całości przez Sony, ale Disney dostawał z tego niewielki procent, bo też osobą spajająca oba projekty był Kevin Feige, oficjalnie zatrudniony przy filmach Diney/Marvel. Teraz Disney chciał ponoć zmian w umowie i uczestniczenia w produkcji oraz zyskach z filmów Sony ze Spider-Man’em w stosunku 50/50. Sony się nie zgodziło, więc Spider-Man wylatuje z MCU. Tylko, że ta decyzja odbije się szerokim echem na całym uniwersum i tak naprawdę może je zniszczyć.

Sony wydaje oświadczenie

Pierwsze doniesienia o tym, że Spider-Man wylatuje z MCU pojawiły się na portalu Deadline, choć ponoć rozmowy w tej sprawie prowadzone były już pomiędzy Disney’em a Sony od wielu miesięcy. Dalej jednak nie osiągnięto porozumienia, a teraz może być już na to za późno. Sony zdecydowało się nawet na wydanie oświadczenia w tej sprawie, które brzmi następująco:

„Wiele z dzisiejszych newsów o Spider-Manie błędnie opisywało ostatnie dyskusje na temat udziału Kevina Feige w franczyzie. Jesteśmy rozczarowani, ale szanujemy podjęcie przez Disneya decyzji o tym, że nie będzie on dłużej głównym producentem naszego następnego filmu aktorskiego ze Spider-Man’em. Mamy nadzieję, że to się zmieni w przyszłości, jednak rozumiemy, iż wiele nowych obowiązków, które nałożył na niego Disney – włączając w to wszystkie nowo dodane własności Marvela, nie pozwolą mu znaleźć czasu, by pracować nad własnością intelektualną, do której oni nie posiadają praw. Kevin jest fantastyczny i jesteśmy mu bardzo wdzięczni za pomoc oraz wskazówki; cenimy sobie tę ścieżkę, na którą pomógł nas wprowadzić, i którą zamierzamy dalej podążać.”

Widać więc, że sytuacja jest na ostrzu noża i dalej nie do końca wiadomo, o co tak naprawdę poszło. Jedna strona w ogóle sprawy komentować nie chce, a druga zwala winę na producenta. Finał jest taki, że Spider-Man może faktycznie zostać odcięty od kinowego uniwersum Marvela.

Co z filmami?

Nie wyobrażamy sobie teraz sytuacji, gdzie w filmach od Sony, nie wspomina się o wydarzeniach z Avengers. Przecież nawet w Far From Home było tego typu nawiązań bardzo dużo. Filmy od Disney’a jakoś sobie z tym tematem poradzą, bo przecież mają bardzo dużo innych bohaterów, a Sony zostało z pajączkiem, Venomem i garstką innych postaci, które aż tak popularne przecież nie są. Obie firmy wzajemnie sobie pomagały, a fani na tym korzystali.

O sytuacji wypowiedzieli się m.in. Jeremy Renner (Hawkeye), który na swoim koncie na Twitterze przyznał, że chciałby powrotu Spider-Mana do MCU. Zresztą na samym Twitterze powstał hashtag SaveSpiderMan, który był tam najpopularniejszy. Zaraz za nim pojawiły się Sony, Disney czy Tom Holland. Miejmy nadzieję, że cała sytuacja jakoś się wyjaśni, bo najbardziej ucierpią na tym wszyscy fani, a nie wytwórnie filmowe.

Nowe komputery oraz smartofny znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.

Źródło: Deadline / Sony / Disney / Opracowanie własne

Related posts

Leave a Comment