Harry Potter: Wizards Unite, czyli czarodziejskie Pokemon Go
Koniec plotek, mamy oficjalne potwierdzenie firmy Niantic w kwestii prowadzonych nad Harry Potter: Wizards Unite prac. Grę będąca połączeniem Pokemon Go oraz Ingress osadzono w świecie magii, czyli w uniwersum Harry’ego Pottera. Jak dla mnie — strzał w dziesiątkę.
Książki, w których głównym bohaterem jest młody czarodziej Harry Potter, wspominam z sentymentem. Mało tego — wracam do nich niejednokrotnie, gdyż mimo upływu lat, ciężko mi tak naprawdę oderwać się od uniwersum, które swojego czasu przyciągnęło mnie do siebie jak magnes. Niestety, obecnie w świecie Pottera nie dzieje się zbyt wiele, dlatego też z wytęsknieniem wypatruję każdego newsa z nim związanego. Cóż, doczekałem się.
Harry Potter: Wizzards Unite nadchodzi
Początkowo były to jedynie plotki, nieśmiałe doniesienia, w których można było dopatrywać się ziarenka prawdy. Dziś, Niantic już oficjalnie potwierdził, że trwają prace nad grą AR w uniwersum Harry’ego. Nie znamy co prawda wszystkich szczegółów, ale te, które poznaliśmy, pozwalają mi sądzić, że produkcja może, mówiąc kolokwialnie — pozamiatać.
Produkcja ma korzystać z najlepszych elementów znanych z poprzednich gier firmy, czyli Ingress oraz Pokemon Go. Oznacza to, że będziemy mieli tutaj do czynienia z otwartym świtem i rzeczywistością rozszerzoną. Gracz będzie miał okazję wcielić się w rolę czarodzieja i walczyć z wieloma potworami znanymi z książek J.K. Rowling. Użytkownicy, którzy zdecydują się wkroczyć w ten, jak przypuszczam, mroczny świat, będą kolekcjonować umiejętności magiczne w postaci zaklęć oraz zwalczać coraz silniejszych przeciwników. Aby przybliżyć się do wygranej w bitwach, konieczne będzie współdziałanie z innymi graczami, a co za tym idzie, funkcje społecznościowe odegrają w Harry Potter: Wizards Unite istotną rolę. Nie jest to niestety do końca dobra wiadomość…
Choć cenię sobie społecznościowe zabawy, zdaję sobie sprawę z tego, że Harry Potter powinien zapewniać równie dobrą zabawę w trybie fabularnym. Pozostaje mieć nadzieję, na to, że produkcja połączy tryb single ze społecznościową zabawą w sposób możliwie sensowny.
Co jeszcze?
Harry Potter: Wizards Unite korzystać będzie z coraz częściej wspominanego ARKit od Apple, które to zadebiutowało wraz z iOS w wersji 11. Gra, co wydaje się oczywiste, zadziała również na urządzeniach z Androidem, wszak jest to obecnie najpopularniejsza platforma mobilna. Choć nie znamy terminu premiery rynkowej produkcji, wiem już, że pojawi się ona w repozytoriach z grami na smartfony oraz tablety już w przyszłym roku. Nie mogę doczekać się pierwszych przecieków, w których pojawią się nieoficjalne zrzuty ekranowe.
Podejrzewam, że Harry Potter: Wizards Unite będzie produkcją darmową, zawierającą w sobie mikrotransakcje. Jest to chyba najoptymalniejsza metoda monetyzacji gry. Użytkownicy rzadko chcą płacić za produkt, ale, co ciekawe, często są w stanie ponosić koszty zakupu dodatków. Dla deweloperów — sytuacja idealna, pozwalająca na zarabianie jeszcze długo po premierze. Wystarczy wpuścić do “sklepu” nową różdżkę.
Źródło: Nianticlabs, TechCrunch