Energizer Power Max P600S z rodziną
O tym, że producent głównie znany z tego, że w swojej ofercie ma szeroką gamę baterii do wyboru, wchodzi coraz mocniej na rynek smartfonów. Bo to, że już na nim jest może wydawać się niemałym zaskoczeniem. Teraz w pełni poznaliśmy Energizer Power Max P600S, który ma (oczywiście) pojemną baterię i… znajomy wygląd.
Jednym z największych zaskoczeń było to, że podczas tegorocznych targów Mobile World Congress zaprezentowano tam prototyp Energizer Power Max P16K Pro, który miał akumulator o pojemności aż 16 000 mAh. To przecież aż czterokrotnie więcej, niż spotykamy w topowym modelach u największych producentów. I choć ten model do sprzedaży jeszcze nie trafił, to pojawiły się inne, choć już nie tak interesujące, jak wyżej wspomniany.
Energizer Power Max P600S
Samo urządzenie wygląda dość znajomo, ale nie oszukujmy się, większość nowych smartfonów jest do siebie podobna. Energizer Power Max P600S ma wyświetlacz o przekątnej 5,99’’, na którym obrazy obejrzymy w rozdzielczości FullHD i proporcjach 18:9. Pod maską czeka na nas ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio P25, a do wyboru są dwie wersje urządzenia. Jedna ma 3GB RAM i 32GB miejsca na dane, a druga dokładnie dwukrotnie więcej wszystkiego (6/64). Dla tych, którym będzie mało, można skorzystać z karty microSD (max do 256GB).
W Energizer Power Max P600S znalazło się miejsce także na czytnik linii papilarnych, który znajduje się na pleckach urządzenia. Tam także znajdziemy podwójny obiektyw (13 i 5 Mpix), który korzysta z technologii Samsunga. Do selfie klienci dostaną pojedynczy aparat o rozdzielczości 8 Mpix. Przejdźmy jednak do najważniejszego, czyli baterii. Akumulator w urządzeniu ma pojemność 4500 mAh, co według Energizer ma wystarczyć na 16,5 dnia bez konieczności ładowania, jeżeli zostawimy telefon w trybie stand-by. Nawigacja to niemal 8 godzin pracy, a rozmawiać możemy od 12 godziny (4G) do aż 41 (2G). Dodatkowo telefon wyposażono w funkcję Fast Charge (12V).
Za tego smartfona zapłacimy około 320 funtów, czyli około 1 500 złotych (wersja 3/32GB), a za mocniejszą około 400 funtów, czyli 2 000. Dodajmy, że smartfon niestety działa na Androidzie Nougat 7.0. W chwili, kiedy niemal każdy z nowych smartfonów dostaje na start Oreo, jest to trochę niezrozumiała decyzja. Szczególnie, że nie wiadomo jak dalej będzie wyglądało wsparcie.
Energizer Power Max P550S
Razem z wersją P600S pojawił się także smartfon z większą baterią, ale już gorszą specyfikacją. 5000 mAh przychodzi z 5,5’’ wyświetlaczem z szerokimi ramkami wokół i rozdzielczości 720×1080 px. Procesorem został czterordzeniowy MediaTek MT6737, którego pracę będzie wspierało 2GB RAM. Na dane przeznaczono 16 GB. Znalazło się także miejsce na aparat główny (13 Mpix) oraz czytnik linii papilarnych. Tutaj także pojawiła się opcja Fast Charge. Za ten model przyjdzie nam obecnie zapłacić połowę mniej, czyli około 800 złotych. Wprawdzie na Amazonie nie da się zamówić sprzętów do Polski, ale nasza ciotka w Londynie może go nam odebrać.
Czy warto inwestować w taki sprzęt? Niekoniecznie, bo choć cena może wydawać się intrygująca, to już sam design niczym się nie wyróżnia. Pozostaje także kwestia późniejszego wsparcia.
Po najnowsze smartfony zapraszamy pod ten adres.
Źródło: Energizer