Blaszak za 10 tysięcy, by pokazać moc Cyberpunk 2077
Wczorajszy i dość niespodziewany pokaz obszernego fragmentu rozgrywki z nowej produkcji CD Projekt RED, zostawił nas z szeregiem pytań. Zapewne odpowiedź na większość poznamy dopiero wtedy, kiedy premiera tytułu będzie już znana. Za to dziś wiemy przynajmniej to, jaki sprzęt posłużył do ogrania i sprawienia, że moc Cyberpunk 2077 była w pełni wykorzystana.
Data premiery Cyberpunk 2077 to jeszcze jedna wielka niewiadoma. Przypomnijmy, że studio o samej grze mówi już od bardzo dawna, a każda kolejna informacja buduje hype. Tak wielkiego zainteresowania nowym tytułem próżno szukać u innych developerów, więc i wymagania co do gry są bardzo wysokie. Po premierze trailera na targach E3 2018 w Los Angeles, spodziewaliśmy się, że na gameplay Cyberpunk 2077 przyjdzie nam długo poczekać. Tymczasem wczoraj studio zrobiło wszystkim ogromną niespodziankę.
Moc Cyberpunk 2077
Materiał z rozgrywki trwa aż 48 minut (możecie zobaczyć go wchodząc tutaj – Gameplay Cyberpunk 2077) i pokazuje to, jak wygląda Night City oraz fragment kilku misji. Całość wygląda przepięknie, choć do finalnej wersji zapewne jeszcze wiele brakuje. W końcu to fragment rozgrywki pochodzący z wersji niedokończonej, ale i tak widać, jak wielki potencjał drzemie w tej produkcji. Zapewne wiele osób zastanawiało się, na jakim sprzęcie nagrywano gameplay. Teraz już nie muszą, bo CD Projekt RED podzieliło się tą informacją.
Moc Cyberpunk 2077 wspierał oczywiście PC, który jak można było przypuszczać, nie należał do najtańszych. W końcu do pokazania takiego rozmachu potrzeba komputera o dużej mocy obliczeniowej. Tak wygląda jego specyfikacja.
- Procesor: Intel i7-8700K
- Karta graficzna: GeForce GTX 1080Ti
- Płyta główna: ASUS ROG Strix Z370-I Gaming
- RAM: G. Skill Ripjaws, V 2x16GB, 300MHz, CL15
- SSD: Samsung 960 Pro 512 GB M.2 PCIe
- Zasilacz: Corsair SF600 600W
Jeżeli sami chcielibyśmy skompletować taki sprzęt, to w przybliżeniu zapłacimy za blaszaka prawie 10 tysięcy złotych. I mówimy tutaj o samych komponentach, bo w to nie wlicza się ani obudowa, ani monitor 4K. Nie wspominając już o akcesoriach peryferyjnych czy systemie operacyjnym. Zapewne w Cyberpunk 2077 będzie dało się grać także na gorszym sprzęcie, ale od dawna wiadome było to, że do wydobycia najlepszego z gry, potrzeba będzie prawdziwego potwora.
Co z konsolami?
Oczywiście do czasu premiery wymagania produkcji jeszcze się zmienią, ale może już warto zacząć odkładać pieniądze na zakup odpowiedniego sprzętu. To stawia jednak pytanie, co z konsolami. Wiadomo, że one nie mogą się poszczycić takimi komponentami, jak PC, a co za tym idzie, ich wydajność jest ograniczona. Zapewne więc użytkownicy konsol będą musieli się pogodzić z gorszą jakością, a przynajmniej nie taką, jaką może oferować potężny PC. Jest też jeszcze inna możliwość.
CD Projekt RED może celować w okres, kiedy nastąpi zmiana obecnej generacji konsol. Wstępnie mówi się o tym, że PlayStation 5 zadebiutuje w 2020 roku, co nawet zgadzałoby się z tym, kiedy Cyberpunk 2077 może się pojawić. Bo nikt chyba nie wierzy w to, że produkcja pojawi się na rynku już w przyszłym roku. Oczywiście wiele osób by tego chciało, ale szanse na to są raczej niewielkie. Produkcja dalej jest dopracowywana i widać moc Cyberpunk 2077, to przed CD Projekt RED jeszcze długa droga. Tytuł będzie wszak ogromny, a my mogliśmy zobaczyć jedynie wycinek przygotowanego przez developera świata. Multum generowanych NPC także będzie zabierał sporo mocy obliczeniowej, a jeżeli będziemy chcieli cieszyć się rozgrywką w 60 klatkach na sekundę, to naprawdę trzeba będzie wyposażyć się w potężny sprzęt.
Mocne komputery i podzespoły do nich znajdziecie w naszym sklepie internetowym.
Źródło: IGN / CD Projekt RED / YouTube