iFixit wziął na tapet Galaxy Fold i ocenił trudność naprawy

Samsung Galaxy Fold trafia na stół techników z iFixit już drugi raz. Specjaliści sprawdzili składany smartfon południowokoreańskiego producenta pod kątem trudności naprawy, a także podatności na uszkodzenia oraz usterki. Jak można było się spodziewać, nie jest dobrze.

Historia smartfona Galaxy Fold jest krótka, choć burzliwa. Urządzenie zaprezentowane na początku roku borykało się z wadami konstrukcyjnymi, które wytknięto już podczas pierwszych testów YouTuberów. Spowodowało to przesunięcie rynkowego debiutu smartfona, przez co ten trafił do pierwszych klietnów dopiero we wrześniu. Kłopotliwa folia zabezpieczająca elastyczny wyświetlacz, podatność na zabrudzenia zawiasów, które utrudniały działanie elementów — to czynniki, które zmusiły Samsunga do podjęcia działań naprawczych. W teorii problemy zostały usunięte. Co na to iFixit?

Naprawa Galaxy Fold będzie trudna i kosztowna

Nie odkryję Ameryki, mówiąc, że Fold mimo swojej futurystycznej stylistyki jest urządzeniem niezwykle delikatnym, podatnym na uszkodzenia oraz trudnym w naprawie. Moje przypuszczenia potwierdza serwis iFixit, który postanowił przetestować urządzenie właśnie pod tym kątem. Technicy dokonali starannego demontażu, który ujawnił kilka istotnych spraw.

Galaxy Fold uzyskał jedynie 2 na 10 punktów określających łatwość przeprowadzenia napraw. Wpływ na ten niespecjalnie przyjazny Samsungowi wynik mają następujące czynniki:

Klejone szkło na froncie i tyle smartfona oznacza wysokie ryzyko stłuczenia oraz utrudnia rozpoczęcie napraw
Wymiana baterii jest możliwa, ale niepotrzebnie utrudniona. Istnieje ryzyko uszkodzenia wsporników wyświetlacza
Kruchliwość wyświetlacza skutkuje zwiększoną podatnością na jego pęknięcie
Zawias zużywa się i powoduje większe naprężenie wyświetlacza, co może zakończyć się jego pęknięciem

Jak widać, lwia część problemów dotyczy bezpośrednio wpływu na wyświetlacz. To może martwić, gdyż wymiana tegoż podzespołu kosztuje aż 599 dolarów, czyli około 2360 złotych. Cóż, jeśli ktoś był w stanie wydać na zakup smartfona o niepewnej przyszłości 2 tysiące dolarów, z pewnością nie przestraszy go koszt naprawy.