Microsoft pozamiatał na E3 – taka konferencja to rzadkość

Liczba tytułów, które pojawiły się na konferencji Microsoft, może przytłoczyć. Firma pokazała, że na serio planuje rozwój tytułów, które fani doskonale znają i przede wszystkim te na które czekali najbardziej. Proszę państwa, Microsoft pozamiatał na E3 i teraz przyszło nam tylko czekać na to, co pokaże Sony. Przed nimi trudne zadanie.

Phil Spencer zachwalał i zachęcał do tego, by dać szansę nowym tytułom, które mają niedługo pojawić się na platformach wspieranych przez Microsoft. Prowadząc konferencję trudno było się oprzeć wrażeniu, że wraz z nią, dużo się zmieni w przyszłości. Powrócą tytuły, które dobrze znamy i pojawią się zupełnie nowe, które mają szansę stać się hitami. Do tej pory to Sony kojarzyło się głównie z rynkiem gier, ale zapowiada się małe przetasowanie na rynku. O ile na zapowiedziach się tylko nie skończy, bo po ilości tytułów, które pokazano portfolio zostanie zapełnione na najbliższe… lata.

Microsoft pozamiatał na E3

Wiele z tytułów pojawi się oczywiście także na konsoli PlayStation 4, ale to u Microsoft developerzy pokazali swoje cacka. Firma przyciągnęła największych, a co więcej, wykupuje kolejne studia, by rozwijać portfolio i dbać o różnorodność produkcji. Zakupy musiały być ogromne, bo Microsoft zyskał Playgrounds Games, Ninja Theory, Undead Labs, Compulsion Game, a także zupełną nowinkę, która wcześniej dla nich nie pracowała, czyli The Initiative. Cała wyżej wymieniona czwórka tworzyła już tytuły na platformę Xbox, ale teraz Microsoft będzie miał nad nimi większą kontorolę. I choć to ważne ogłoszenie, to nic nie było w stanie przyćmić pokazywanych gier.

Microsoft pozamiatał na E3 i nie ma ku temu żadnych wątpliwości. Stało się to głównie z powodu kilku tytułów, które były wyczekiwane przez fanów z całego świata. Mowa oczywiście o Cyberpunk 2077 od CD Projekt Red oraz m.in. Dying Light 2 od Techland. Widać więc, że polski pierwiastek na E3 miał bardzo mocny start. Oba tytuły przykuły uwagę całego świata, ale to Fallout 76 sprawił, że ludziom poopadały szczęki. A to zaledwie sam początek długiej listy gier, którymi gracze będą rozpieszczani. Przecież do tej pory użytkownicy Xbox One musieli raczej zagryzać zęby, niż otwierać szampana. Teraz się to zmieni.

Fallout 76, The Division 2 i inni

Kolejna wizyta w postapokaliptycznym świecie będzie dostępna dla graczy jeszcze w tym roku! Fallout 76 ma być większy, niż „czwórka”, a co więcej, przeniesie graczy do świata wirtualnego, gdzie kooperacja będzie istotnym elementem rozgrywki. Razem z ludźmi, którzy wychodzą z jednego ze schronów, przyjdzie nam odbudowywać zniszczony świat Stanów Zjednoczonych. Tytuł pojawi się w połowie listopada tego roku.

https://www.youtube.com/watch?v=VmQNo8xtcAg

Nie można pominąć także nowej Forza Horizon 4, która wygląda obłędnie, jak zawsze zresztą. Nowa odsłona sieciowego RPG-a, czyli The Division 2, przeniesie nas do Waszyngtonu. Dżungla to miejsce, gdzie ponownie spotkamy się z Larą, czyli nowa zapowiedź Shadow Of The Tomb Raider. Wielki powrót Dantego w Devil May Cry 5 i nowy tytuł od ludzi, którzy stworzyli Dark Souls – Sekiro – Shadow Die Twice.

Nie można też pominąć HALO Infinity, którego zapowiedź nic niestety nie wyjaśnia, ale rozbudza nadzieje. Tak samo jak Rico, który wraca w pełnej chwale i rozwala wszystko na swojej drodze w zwiastunie Just Cause 4. Rozwałka szykuje się także ze znaną ekipą, czyli Gears 5. A to tylko część z tego, co Microsoft i Phile Spencer pokazali na scenie.