You are here
Motorola Moto Z3 Play — rozpakowanie i pierwsze wrażenia Sprzęt testy 

Motorola Moto Z3 Play — rozpakowanie i pierwsze wrażenia

Jestem świeżo po polskiej premierze Motoroli Moto Z3 Play. Smartfon zostanie ze mną przez najbliższe tygodnie, jednak nie byłbym sobą, nie dzieląc się swoimi wrażeniami z pierwszych chwil użytkowania urządzenia. Co, jako pierwsze zwróciło moją uwagę?

Moto Z3 Play

Moto Z3 Play to w pewnym sensie flagowiec Motoroli, ale ciężko nazywać tak sprzęt, którego polska cena została ustalona na 1 999 złotych. Niech nie zwiedzie was niski koszt zakupu. Z3 Play to solidny sprzęt, który zachwyca wyglądem, hardwarem oraz możliwościami programowymi. Obsługuje też moduły. Mało tego — jeden z nich otrzymujemy w komplecie ze smartfonem.

Moto Z3 Play — boski wygląd i ciekawy zestaw

Cena 1 999 złotych dotyczy wariantu z 4 GB pamięci operacyjnej RAM oraz 64 GB pamięci na dane użytkownika. Przy 6-calowym ekranie Full HD+ oraz 8-rdzeniowym procesorze Qualcomm Snapdragon 636, oraz grafiką Adreno 509 wygląda to naprawdę nieźle. Nie będę jednak zanudzał was specyfikacją, gdyż ta dostępna jest na stronie producenta, a na dokładny opis przyjdzie czas przy okazji pełnego testu. W kwestii hardware’u muszę dodać jeszcze to, że w zestawie z Moto Z3 Play poza przyjemnymi w odbiorze słuchawkami, ładowarką oraz przejściówką audio na USB-C otrzymujemy… uwaga — moduł z dodatkową baterią. Ta pozwoli na sumaryczną pracę sprzętu przez około 40 godzin. Nieźle.

Moto Z3 Play

Moto Z3 Play w polskich sklepach dostępna będzie jedynie w jednym wariancie kolorystycznym. Dla mnie to nie problem, smartfon prezentuje się świetnie, ale spójrzcie na zdjęcia i oceńcie sami. Smukła konstrukcja, przyjemne obłości, szkoło 2.5D z warstwą Corning Gorilla Glass 5 generacji. To musi się udać. Sprzęt leży w doni pewnie i wbrew moim początkowym obawom, nie wyślizguje się z dłoni.

Dodatki programowe

Moto Z3 Play

Mimo że Moto Z3 Play oferowana jest w formie prawie czystego Androida, w oprogramowaniu dostaniemy kilka dodatkowych bonusów związanych z gestami oraz aparatem. Nie ingerują one w sposób nachalny w wygląd interfejsu, ale pomagają w codziennych czynnościach. Chciałbym opisać je wszystkie już dziś, ale powstrzymam się do czasu publikacji recenzji Moto. Ta, jak mniemam, będzie utrzymana w pozytywnym tonie.

Related posts

Leave a Comment