Oppo K5 z aparatem 64 Mpix i NFC – firma wie, co dobre
Oppo K5 zostało oficjalnie zaprezentowane razem z ostatnim flagowcem firmy i choć do Oppo Reno Ace brakuje mu sporo, to i tak ma bardzo dużo do zaoferowania. Szczególnie dla tych, którzy szukają średniopółkowca z dobrą specyfikacją i możliwościami fotograficznymi. Ile trzeba zapłacić za nowe Oppo K5 i czy warto czekać na jego debiut w naszym kraju?
Coraz więcej telefonów od producenta jest godnych zainteresowania. Firma pokazuje, że słucha swoich klientów i obserwuje trendy na rynku tak, by swoje nowe urządzenia dopasowywać do potrzeb użytkowników. Skoro ci chcą mieć w swoich smartfonach moduł NFC, to Oppo im to daje. Podobnie sprawa wygląda z lepszymi aparatami, a dodając do tego cenę urządzenia, która jest wyjątkowo przystępna, szykuje się kolejny hit.
Oppo K5
Zacznijmy może od samego wyglądu urządzenia. Nowe Oppo K5 swoim designem nie odstaje od reszty telefonów w portfolio producenta. Nie ma tutaj niczego specjalnie odkrywczego, co zresztą nie powinno dziwić. W końcu mówimy o urządzeniu, które ma dobrze działać, a nie być flagowcem, którego wszyscy pragną mieć. Czymś takim jest z pewnością Oppo Reno Ace, a model K5 to po prostu kolejny smartfon, którego warto znać. Firma zdecydowała się na umieszczenie wcięcia ekranowego pod postacią „kropli wody” i zminimalizowaniu ramek wokół wyświetlacza. Według Oppo, sam ekran ma zajmować ponad 91 procent przedniego panelu, czyli udało się uzyskać bardzo dobry wynik.
Na pleckach urządzenia znalazło się miejsce na pionowy moduł z czterema aparatami oraz diodą doświetlającą LED. Sam sprzęt pojawi się w trzech wersjach kolorystycznych – zielonej, białej oraz niebieskiej. Każda z nich ma charakteryzować się gradientem, czyli w zależności od padania promieni słonecznych, smartfon będzie mienił się różnymi odcieniami. Kolejny miły dodatek dla oka, choć i tak pewnie większość użytkowników będzie trzymała urządzenie w etui. A co kryje się pod maską nowego Oppo K5?
Specyfikacja Oppo K5
Wyświetlacz AMOLED urządzenia ma przekątną 6.4 cala i oferuje rozdzielczość FullHD+. Pod jego powierzchnią umieszczono czytnik linii papilarnych, który według zapewnień producenta, ma działać jeszcze lepiej i szybciej, niż w innych modelach z tego samego segmentu cenowego. We wcięci ekranowym zamontowano kamerę do selfie oraz wideo rozmów z matrycą 32 Mpix, więc lepiej już się nie da. Zresztą, główny zestaw aparatów także pokazuje, że Oppo do sprawy zdjęć podeszło wyjątkowo rozważnie. W smartfonie zdecydowano się na cztery aparaty. Główny z nich ma matrycę 64 Mpix od Samsunga, a towarzyszą mu jeszcze 8 Mpix do szerokiego kąta oraz dwa aparaty po 2 Mpix do głębi oraz makro.
Jeżeli chodzi o wydajność, to jej także nie powinno zabraknąć, bo urządzenie napędzane będzie ośmiordzeniowym procesorem Qulacomm Snapdragon 730G. Jego pracę ma wspierać 6 GB RAM, a na dane przeznaczono 128 GB w standardzie UFS 2.1. Pojawi się jeszcze wersja z 8 GB RAM i 256 GB przestrzeni dyskowej. Akumulator ma pojemność 4000 mAh, a Oppo K5 wspiera szybkie ładowanie do 30W. Całość ma zostać naładowana w 73 minuty, co jest rzadkością w urządzeniach z tego segmentu cenowego. Do tego dochodzi oczywiście łącze USB typu C oraz wspomniany w tytule moduł NFC. Nie zabrakło także złącza miniJack 3.5 mm.
Cena Oppo K5
Smartfon ma trafić do sprzedaży w połowie października, ale obecnie tylko na terenie Chin. Niewykluczone jednak, że prędzej czy później zadebiutuje też w Polsce, jak miało to miejsce z serią Oppo A. W przypadku Oppo K5 trzeba będzie przygotować się na wydatek około tysiąca złotych. Model z 6 GB RAM i 128 GB na dane kosztuje 1899 yuanów, czyli około 1045 zł. Smartfon z 8 GB RAM to już koszt około 1155 zł, a wersja 8/256 GB w przeliczeniu kosztować ma około 1375 zł.
Nowe smartfony znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Oppo / GSM Arena / Opracowanie własne