Philips pokazuje monitor z wyjściem USB-C
Do portfolio producenta dołączył właśnie nowy monitor, który jako pierwszy ma wyjście USB typu C.
Do tej pory USB typu C kojarzyło się ze smartfonami. To w końcu dla naszej wygody stworzono nowy typ złącza, które nie wywołuje ciągłej frustracji. Przecież każdy kto choć raz próbował podłączyć cokolwiek przez USB wie, że potrzeba do tego dokładnie 3 podejść. USB-C problem rozwiązało i staje się coraz popularniejsze. To już nie tylko smartfony, tablety czy notebooki. Teraz przyszła pora na monitor.
Przesyłanie danych, np. plików video, będzie teraz znacznie szybsze. Zamontowane w Philips 258B6QUEB USB-C pozwala na transfer z prędkością do 10 Gbps. Z pewnością ucieszy to fanów wysokich rozdzielczości, bo transfer filmu w jakości 4K będzie trwał około jednej minuty. Oprócz podłączania do monitora zewnętrznych urządzeń, będzie je można także jednocześnie ładować. Jeżeli nasz smartfon wyposażono w USB-C problem ładowarki mamy już z głowy. Oczywiście na obudowie znajdują się także standardowe złącza DisplayPort 1.2, DVI, VGA czy HDMI.
Tak zachwala produkt Albert Ulfman, Product Manager Philipsa: „W dzisiejszych czasach wydajność złącza odgrywa istotną rolę w utrzymaniu produktywności użytkownika. Z satysfakcją zwiększamy naszą ofertę o 25-calowy monitor z najnowszym, a zarazem najlepszym na rynku złączem. USB typu C pozwala na podłączenie wszelkich urządzeń, w tym notebooka do monitora, przy ich jednoczesnym ładowaniu, eliminując potrzebę stosowania dodatkowych kabli zasilających. Użytkownik może podłączyć wszystkie urządzenia zewnętrzne za pośrednictwem jednego kabla”. I trudno nie przyznać mu racji.
Ekran IPS o przekątnej 25 cali ma rozdzielczość QuadHD (2560×1440 px, 60 Hz) i zapewnia kąty widzenia 178 stopni. Mikroskopijna ramka wokół wyświetlacza sprawia, że obszar roboczy jest lepiej widoczny i nie rozprasza użytkownika. Ciekawe jest to, że Philips 258B6QUEB powstał w 65 procentach z materiałów pochodzących z recyclingu. Cieszy fakt, że producent dba o ekologiczną produkcję i miejmy nadzieję, że procedura wdrożona ona zostanie do każdego urządzenia. Monitor dostępny będzie już w czerwcu, a przyjdzie nam za niego zapłacić 1699 złotych.
Źródło: Philips
Fot: jw.
_____________________________________
