You are here
Pixel 3a i 3a XL będą tanie, ale brak im uroku artykuły News 

Pixel 3a i 3a XL będą tanie, ale brak im uroku

O smartfonach Google Pixel 3a i 3a XL wiemy naprawdę sporo. Specyfikacja techniczna, aparaty, a także zastosowane moduły nie kryją przed nami tajemnic, podobnie jak przewidywany cennik. Evan Blass dołożył do zestawu informacji o urządzeniu grafikę ukazującą wygląd smartfona, czyniąc tym samym przecieki kompletnymi.

Pixel 3a
fot. Evan Blass

Google od czasów pierwszego Nexusa wydaje cyklicznie urządzenia referencyjne, które mają pokazywać możliwości Androida. Czysty system i podstawowe funkcje oznaczają także stabilność i świetną płynność animacji. Nic dziwnego, że gros użytkowników smartfonów preferuje tego typu urządzenia. 

Niestety, tanie Nexusy odeszły w zapomnienie i zostały zastąpione marką Pixel, która z atrakcyjnością względem ceny nie ma zbyt wiele wspólnego. Po kilku generacjach urządzeń Apple próbuje wprowadzić nieco tańszy wariant Pixela, który poznamy już w maju. Jako że premiera zbliża się wielkimi krokami, warto podsumować zebrane o sprzęcie informacje.

Jaki będzie Pixel 3a?

Zacznijmy od ekranów. Pixel 3a otrzyma 5,6-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości FHF+. Model z dopiskiem XL w nazwie dostanie 6-calowy ekran. Nie będą to niestety bezramkowe konstrukcje, a więc nie uświadczymy tutaj łezki, notcha czy innego rozwiązania. Oznacza to zastosowanie nieco trącącego już myszką zagospodarowania przedniego panelu. Czegóż nie robi się dla niskiej ceny. Urządzenia te mają kosztować odpowiednio ok. 1800 i 2200 złotych. Czy możemy nazywać je „tanimi”? Patrząc na obecne ceny topowych smartfonów, sądzę, że mamy do tego pełne prawo.

Z wyglądem Pixeli 3a możecie zapoznać się dzięki grafice udostępnionej przez Evana Blassa.

https://twitter.com/evleaks/status/1120938099318693888

Zarówno Pixel 3a, jak i Pixel 3a XL będa pracować pod kontrolą układu Qualcomm Snapdragon 670, 4 GB RAM oraz 64 GB pamięci na dane użytkownika. Akumulator skromniejszego ze smartfonów otrzyma pojemność 3000 mAh, a więc całkiem nieźle. Moduły fotograficzne mają wyglądać podobnie — 12 Mpix jednostka główna ze światłem f/1.8 oraz 8 Mpix szerokokątny obiektyw do selfie.

Jak widać, specyfikacja jest sensowna, choć oszczędna. Zabrakło tutaj na przykład gniazda na kartę SD oraz większej rozdzielczości i atrakcyjniejszego wyglądu. Z drugiej strony klienci otrzymają kompletny setup bazujący na flagowej serii. 

Czy Pixel 3a oraz 3a XL zaskoczy nas czymś jeszcze? Tego dowiemy się już podczas premiery urządzenia, czyli 7 maja.

Źródło: Evan Blass, AndroidPolice, The Verge

Related posts

Leave a Comment