Project Ara, czyli modułowy smarfon od Google już na MWC 2015
Wizja smartfona zbudowanego z modułów w postaci wymiennych klocków bardzo mi się spodobała i z niecierpliwością wyczekiwałem każdej nowej informacji o pracach nad takowym. Niestety, przez to, jak gigant z Mountain View potraktował poprzedni futurystyczny gadżet, czyli Google Glass pojawiły się u mnie wątpliwości, czy Project Ara w ogóle ujrzy światło dzienne. Dziś wiem, że moje obawy, choć uzasadnione, były niepotrzebne.
Okazuje się bowiem, że producenci elektroniki użytkowej, w tym Toshiba, Fujitsu, Yezz czy Innolux, zamierzają zaprezentować na nadchodzących targach Mobilne World Congress 2015 w Barcelonie moduły dedykowane urządzeniom Spiral One oraz Spiral Two (kodowa nazwa smartfonów modułowych).
Powyższe pozwala sądzić, iż projekt Ara nie umarł i już niedługo powinniśmy poznać konkretne informacje dotyczące jego przyszłości. Owszem „podstawka” pod moduły, czyli egzoszkielet jest już w rękach deweloperów (nielicznych, ale jednak), lecz bez dodatkowych klocków z podzespołami takimi jak wifi, aparat, ekran, bluetooth urządzenie jest bezużyteczne. Tutaj Google musi zdać się na łaskę firm trzecich, które nasycą rynek akcesoryjnymi modułami. Na to potrzeba oczywiście czasu… Ile dokładnie?
http://www.youtube.com/watch?v=intua_p4kE0
Tego nie wiadomo, lecz zapowiedź prezentacji wspomnianych komponentów na nadchodzących targach MWC 2015 w Barcelonie pozwala pozytywnie patrzeć w przyszłość. Czy nowe rozwiązanie ma szansę zrewolucjonizować rynek smartfonów?
Z całym szacunkiem do nowinek technologicznych – a Project Ara się do nich zalicza – wątpię. Nie zrozumcie mnie źle. Sama koncepcja jest dla mnie świetna, ale wątpię czy dzisiejsi giganci jak Samsung, LG czy choćby Motorola pozwolą na taki kierunek rozwoju. Dla producentów inteligentnych telefonów oznaczałoby to znaczący spadek sprzedaży nowych urządzeń. Oczywiście pod warunkiem, że nie zajęliby się oni handlem dodatkowymi modułami.
Kolejną barierą mogą okazać się zbyt wysokie ceny klocków, przepraszam – komponentów. Te mają wahać się pomiędzy 50$ a 500$. Dodajmy do tego sam egzoszkielet i chcąc „stworzyć” urządzenie będące odpowiednikiem dzisiejszego średniej półki, wydamy całkiem pokaźną kwotę, a przecież nie o to tutaj chodziło.
Nie mniej jednak kibicuję dalej nowemu rozwiązaniu i z niecierpliwością oczekuję kolejnych wieści na jego temat. Tym razem wprost z Mobile World Congress 2015.
Źródło: Phonearena
