[Aktualizacja] Raport — Netflix vs legalne treści

Rynek dostępu do materiałów wideo oraz audio ewoluuje. Powoli, lecz sukcesywnie zmieniamy nasze upodobania. Nad torrenty oraz serwis cda przedkładamy legalne treści dostępne na platformach VOD takich jak Netflix. Mimo to, aż 32 proc. przepytanych internautów deklaruje ściągnie muzyki, oraz filmów bez uiszczania odpowiedniej opłaty.

Piractwo lub tak zwane udostępnianie materiałów audio oraz wideo powoli zanika. Dziś lwia część internautów wybiera legalne treści, których ceny zwyczajnie spadły. Kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych za dostęp do opasłych zasobów serwisów VOD, czy streamingowych to dziś standard. Z tego też powodu od 2015 roku notuje się postępujący spadek zainteresowania wspomnianymi źródłami.

Legalne treści wygrywają

To, że torrenty zaczęły tracić na znaczeniu, nie jest jedyną dobrą wiadomością w kontekście spadku zainteresowania nielegalnymi treściami. Od 2017 roku spadki notuje także serwis cda, z którego użytkownicy zaczęli przenosić się na Netflixa. Dane cieszą, jednak w dalszym ciągu 1/3 internautów pobiera z internetu mało legalne treści. Zastanawiacie się, kto dokładnie?

“Piracą” najczęściej mężczyźni oraz osoby do 24 roku życia. Na nielegalne źródła decydują się też osoby, które deklarują brak dochodów oraz te zarabiające poniżej 2 000 złotych. Może zdziwić natomiast to, że większego znaczenia nie ma tutaj podział na miasta i wsie.

Co dalej?

Piractwo, jako takie, będzie istnieć jeszcze długo. Szczerze wątpię w to, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszyscy internauci zaczną wybierać jedynie legalne treści, za które pobierane są opłaty. Zawsze znajdzie się grupa, która uważa, że comiesięczna opłata za utrzymanie łącza internetowego obliguje do korzystania ze wszystkich dobrodziejstw sieci, w tym usług płatnych, bez ponoszenia dodatkowych kosztów.

AKTUALIZACJA Sprostowanie IRCenter

W poniedziałek opublikowaliśmy na naszym blogu wpis „Netflix a nielegalne treści”. Niestety, w tym raporcie przedstawiliśmy niefortunnie dane o wyszukiwaniach haseł netflix i cda (czytaj: błędnie przedstawiliśmy wykres z Google Trends). Interesowało nas, jak rośnie zainteresowanie Netflixem w porównaniu do starszych od niego sposobów oglądania video w sieci. I opisując dane w jednej kategorii umieściliśmy hasła cda i torrenty, używając błędnego sformuowania – „nielegalne treści”.

Po naszej publikacji skontaktowało się ze mną cda.pl prosząc o sprostowanie – rzeczywiście nie można twierdzić, że cda.pl to nielegalne treści. 

Z naszej strony był to błąd – popełniony zarówno przy prezentacji danych z Google Trends, jak i przez niewłaściwą charakterystykę cda.pl. Mam nadzieję, że wybaczą nam Państwo tę pomyłkę. Na naszym blogu tłumaczę, dlaczego autorka zrobiła ten błąd i czytelniej opisuję popularność Netflixa i CDA.pl w Internecie.

Albert Hupa

Źródło: IRCenter