You are here
Raporty o bezpieczeństwie, czyli odpowiedź Facebooka na niepewne czasy artykuły News 

Raporty o bezpieczeństwie, czyli odpowiedź Facebooka na niepewne czasy

Raporty o bezpieczeństwie nie są dla użytkownika Facebooka niczym nowym. Problem w tym, że działanie usługi dla przeciętnego usera było dość tajemnicze i na dobrą sprawę nigdy nie było pewności co do tego, kiedy opcja zostanie uaktywniona. Teraz Facebook postanowił wdrożyć element, jako oddzielną sekcję w aplikacji dla systemów Android i iOS oraz w wersji webowej serwisu.

Raporty o bezpieczeństwie

W dobie zagrożeń terrorystycznych raporty o bezpieczeństwiewydają się mieć więcej sensu niż kilka, a nawet kilkanaście lat temu. Przeróżne media przekazują informacje o zagrożeniach, atakach czy klęskach żywiołowych, ale nie zawszę są one konkretne, a co gorsze — nie dowiemy się z nich, czy nasi znajomi lub bliscy znaleźli się w “niewłaściwym miejscu”. Owszem, możemy przewidywać, gdzie akurat mogli przebywać nasi pobratymcy i obdzwaniać każdego z nich w celu sprawdzenia, czy wszystko z nimi w porządku, ale metoda ta lekko trąci myszką. Dziś mamy znacznie lepsze narzędzia, które ułatwią nam cały proces. Jak nie trudno zgadnąć pomocny okazuje się tutaj Facebook, który stworzył specjalną sekcję poświęconą raportowaniu o naszym bezpieczeństwie.

Raporty o bezpieczeństwie na Facebooku

Jak wcześniej wspomniałem, funkcja nie jest do końca nowa, gdyż użytkownicy niebieskiego serwisu społecznościowego korzystają z jej możliwości od dawna. Teraz jednak rozwiązanie przyjęło naprawdę przystępną formę. Sprawdźmy jak dokładnie działa.

Raporty o bezpieczeństwie służą nawiązywaniu kontaktu ze znajomymi, którzy obawiają się o nasz los w sytuacjach kryzysowych. Dla przykładu — kiedy większa liczba użytkowników Facebooka opublikuje post dotyczący zagrożenia w danym obszarze, wiadomość ta trafia do tytułowej sekcji serwisu, my zaś (lub nasi znajomi) otrzymujemy powiadomienie o konieczności potwierdzenia swojego bezpieczeństwa. Oczywiście pod warunkiem, że znajdujemy się na terenie “zagrożonym”. We wspomnianej zakładce możemy także sprawdzić, czy nasi znajomi i rodzina są bezpieczni, ale na tym nie kończą się zalety raportów.

Zorganizujmy pomoc

Od wieków społeczności jednoczą się podczas przeróżnych tragedii, organizując pomoc we własnym zakresie. Kiedyś uskuteczniano “typowe” zbiórki, przekazywano prośby za pomocą środków masowego przekazu, jak telewizja i radio. Dziś, kiedy najwięcej czasu spędzamy w sieci, znacznie łatwiej zorganizować się na przykład za pośrednictwem portalu społecznościowego. Facebook za pomocą funkcji “raporty o bezpieczeństwie” pozwala na znalezienie pomocy lub możliwość deklaracji co do chęci jej udzielenia innym.

Warto zaznaczyć, że całość jest podana w naprawdę przyjemnym dla oka interfejsie, który zachęca do interakcji. Dobrze, “zachęcanie” nie jest tutaj do końca na miejscu, uznajmy więc, że wygląd sekcji raportów o bezpieczeństwie nie utrudnia jej użytkowania i sprzyja szybkiemu odnalezieni interesującego elementu. Prostota, w takich przypadkach nie jest wygodną, ale zwyczajną koniecznością. Przykre jest niestety to, że nawet giganci branży okołotechnologicznych muszą tworzyć rozwiązania na tak przykre okoliczności. Nie mniej warto pamiętać o istnieniu opisywanej funkcji, gdyż nigdy nie mamy pewności co do tego, kiedy może okazać się ona dla nas przydatna. Wielu moich znajomych uważa raporty o bezpieczeństwie za coś zbędnego, ale jestem więcej niż przekonany o tym, że w przypadku wystąpienia realnego zagrożenia, prawie natychmiast udadzą się oni do wspomnianej sekcji aplikacji Facebooka lub webowej jego odsłony.

Źródło: Mashable, Facebook

Related posts

Leave a Comment