Skończyłeś studia – zostań woźnym!
Sezon wakacyjny dla absolwentów szkół wyższych oznacza albo zasłużony odpoczynek gdzieś w tropikach na ciepłej plaży, albo aktywnie spędzenie czasu na szukaniu alternatywnego źródła dochodu. Gdyby jakimś cudem nie udało się znaleźć pracy w Macu, zawsze można zostać „konserwatorem powierzchni płaskich”. Na pomoc studentom z całego świata wyruszyło studio Runestorm. Żeby dobrze przygotować przyszłych woźnych do zawodu, zorganizowało szybki kurs: mycia podług i ścian, zbierania porozrzucanych tu i ówdzie łusek, czy walających się po podłodze ludzkich i pozaziemskich szczątków.
Studio Runestorm wypuściło testową wersję gry Viscera Cleanup Detail. Zadanie jakie postawili przed nami twórcy tej produkcji nie jest łatwe, a dodatkowo plasuje się dość wysoko w rankingu najbardziej znienawidzonych zajęć świata. Zdarzają się na tym ziemskim padole osoby, które odprężają się i czerpią prawdziwą rozkosz ze sprzątania, jednak większość jest takich, którzy wykonywanie tej czynność uważają za prawdziwe męczarnie i ograniczają się do sprzątania dwa razy w roku: na Boże Narodzenie i Święta Wielkiej Nocy.
Gdyby jednak ktoś posprzątał swoje mieszkanie oraz apartamenty sąsiadów z klatki i ciągle mu było mało, a nie pracuje np. w hotelu, to powinien zapoznać się z symulatorem pracownika ekipy sprzątającej, której zadaniem jest doprowadzenie do użyteczności stacji kosmicznej po nieudanej próbie podbicia jej przez niezidentyfikowaną rasę obcych.
Walające się po podłodze fragmenty zniszczonych urządzeń, ludzkie i pozaziemskie członki oraz zakrwawione ściany są tutaj na porządku dziennym. Naszym zadaniem jest doprowadzenie stacji do stanu sprzed najazdu kosmitów. Do dyspozycji mamy: futurystyczny mop, wiadro z wodą i pojemnik na odpady biologiczne, do których wkładamy szczątki ciał.
Rozgrywka jest całkiem rzeczywista. Jeśli na przykład mop tak bardzo nasiąknie krwią, że nie będzie mógł już przyjąć jej większej ilości, to pozostawi na powierzchni krwawe smugi. Z kolei gdy ciśniemy w coś przedmiotem, ten realistycznie odbije się od podłogi lub ściany, zostawiając przy tym krwawe ślady. Podobnie ma się rzecz, gdy wdepniemy w kałużę krwi.
Pomysł jest abstrakcyjny, ale twórcy tworząc grę zdecydowanie kierowali się poczuciem humoru. Jeśli ich koncepcja wam odpowiada głosujcie na tytuł za pośrednictwem usługi Greenlight.
http://www.youtube.com/watch?v=7BIuFrIgoZc
Fanom spragnionym mocnych wrażeń autorzy udostępnili, wczesną wersję produktu: