Sonic wygląda lepiej – oto nowy zwiastun turbo jeża
Przyznamy szczerze, ale kiedy pojawił się pierwszy zwiastun filmu Sonic The Hedgehog, byliśmy bardzo sceptyczni. Zresztą, nie my jedyni, bo przez Internet przewinęła się prawdziwa fala negatywnych komentarzy, które zarzucały twórcom przede wszystkim to, że postać jeża wygląda… dziwnie. Teraz Sonic wygląda lepiej. O wiele lepiej!
Fani gier komputerowych mają swoich ulubieńców. Postaci, które wiele dla nich znaczą, bo na przykład kojarzą im się z dzieciństwem. Nie dziwne więc, że kiedy udostępniono pierwszy zwiastun Sonic The Hedgehog, w społeczności wielbicieli jeża zawrzało. Niebieski bohater w niewielkim stopniu przypominał samego siebie. Zdecydowano się na znaczne uczłowieczenie jego postaci, co spotkało się z niezrozumieniem wielu osób. Tak dużym, że studio postanowiło przeprojektować postać i raz jeszcze spróbować pokazać ją widzom. Jak wyszło?
Sonic wygląda lepiej
Trudno było znaleźć w sieci pozytywne glosy odnośnie pierwszego zwiastuna Sonic The Hedgehog. Praktycznie nikomu nie podobało się to, jak zaprojektowano postać jeża. I jasne, mówimy tutaj o bohaterze, który przenika w filmie do naszej rzeczywistości, więc twórcy mogli „poszaleć”, ale nie w sytuacji, kiedy wszyscy dobrze wiedzą, jak Sonic wyglądał. To tak, jakby stworzyć postać Mario bez wąsów, chudego i z długimi włosami. Dalej można go nazywać Mario, ale coś będzie mocno nie tak. Tak samo było z Sonic-iem, który nie przypominał samego siebie. Teraz już przypomina i wygląda dokładnie tak, jak powinien od samego początku.
Teraz Sonic wygląda lepiej i to o wiele lepiej. Do tego stopnia, że Internet zakochał się w nowym zwiastunie, który także został solidnie przemontowany. Oglądając go, można dojść do wniosku, że cały film trafił ponownie na stół montażowy, by w momencie swojej premiery zrobić wielką niespodziankę wszystkim fanom gatunku. Dalej nie możemy zakładać, że dostaniem solidne i wciągające kino, ale z całą pewnością jest już znacznie, ale to znacznie lepiej, niż przed kilkoma miesiącami. Paramount Pictures zrobiło coś, co jest rzadkością w obecnych czasach, a mianowicie postanowiło posłuchać głosu fanów.
Co zmieniono?
Sonic wygląda lepiej głównie z powodu swoich oczu, czyli czegoś, co wcześniej stanowiło „punkt zapalny” w internetowych dyskusjach. Jeż zbyt mocno przypominał wtedy człowieka, co wyraźnie widać było właśnie po oczach bohatera, ale także i po jego uzębieniu. Porównując wygląd Sonica filmowego z tym, jak został on zaprezentowany w produkcjach SEGA, można było dojść do wniosku, że twórcy filmu zostawili mu jedynie kolor oraz grzywę, a całą resztę zrobili po swojemu. Teraz zdaje się, że wszystkie uwagi internatów zostały wysłuchane i wprowadzone „w życie”.
Czy to oznacza, że cały film będzie teraz lepszy? Cóż, takiej gwarancji mieć nie można, bo jedyne co widzieliśmy to niecałe trzy minuty materiału, który prawdopodobnie poddany będzie jeszcze nie jednej obróbce. Warstwa fabularna może być tym, co będzie najbardziej „kulało” w Sonic The Hedgehog. To zresztą przypadłość wielu filmowych produkcji, które opierają się na grach. W przypadku Sonic The Hedgehog będzie jeszcze trudniej, bo mówimy tutaj o platformówce, gdzie sama fabuła w grze nie była specjalnie ważna. Ważniejsze było to, żeby szybko poruszać się po planszy i zbierać obręcze, a tym samym punkty. W filmie nie ma szans na to, by oddać „ducha” produkcji od SEGA i widać, że twórcy nie zamierzają tego robić. Zapewne pojawi się sporo „smaczków” tylko dla fanów platformówki, ale całość będzie opierała się na tym, że zły doktor chce odebrać jeżowi jego moce. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Premiera filmu przewidziana jest na połowę lutego przyszłego roku.
Konsole oraz gry, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Paramount Pictures / SEGA / YouTube / Opracowanie własne