Stało się – GTA San Andreas trafia na iOS.
Rockstar pospieszył się z prezentem świątecznym. W kultową produkcję, o brutalnym świecie kradzieży, napadów oraz porwań zagramy już na urządzeniach mobilnych. Na razie tylko na iOS, lecz użytkownicy Androida oraz Windows Phone nie będą czekać długo. Już w przyszłym tygodniu San Andreas zagości na Zielonym robocie i mobilnych okienkach.
Chcąc zakosztować rozrywki w wydaniu seansu z Grand Theft Auto SA użytkownicy iPhonów i iPadów muszą przygotować kwotę 5.99 Euro (ok. 25 zł), gdyż tyle właśnie trzeba zapłacić za tytuł w AppStore. Czy warto?
To pytanie powinien zadać sobie każdy z osobna. Mimo, że nie należę do fanatyków mobilnego grania (choć zdarzyło mi się wydać kilkanaście zł na dodatkowy przedmiot w grze) uważam, że z tym tytułem po prostu należy się zapoznać. Właściwie nie tyle zapoznać, co odświeżyć, gdyż każdy szanujący się gracz powinien doskonale znać produkcje studia Rockstar.
W stosunku do pierwowzoru z PS2 zmieniło się wiele. Grafika została poprawiona w znacznym stopniu. Podobnie jest w przypadku oświetlenia, modeli postaci oraz cieni. Jednym słowem dopieszczenie produkcji. San Andreas zostało naturalnie przystosowane do obsługi „dotykiem”. Trzeba przyznać, że w przypadku sterowania Rockstar należą się pochwały. Gra nie sprawia najmniejszych problemów.
Na chwilę obecną, produkt jest dostępny jedynie w AppStore, lecz kwestią dni jest pojawienie się SA na innych platformach.