Top 10 według AnTuTu, czyli kto rządził w grudniu
Benchmarki, jak tu ich nie kochać? Wprawdzie nie zawsze jest sens im zawierzać, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zobaczyć, jakie smartfony wypadają w zestawieniach najlepiej. W końcu to zawsze jakieś urozmaicenie. Grudzień był wyjątkowo ciekawy, a zresztą zobaczcie sami, jak prezentuje się Top 10 według AnTuTu.
Wyniki, które publikuje chiński portal, zawsze wywołują mieszane uczucia. Należy się bowiem zastanowić nad tym, czy te wszystkie zestawienia nie zawierają smartfonów, które są przygotowane pod to, by dobrze w nich wypadać. W końcu cyferki niewiele znaczą, jeżeli finalnie urządzenie kiepsko się obsługuje.
Top 10 według AnTuTu
Liczy, które stanowią o pozycji danego urządzenia na liście, to wypadkowa z czterech kategorii. Mamy tam braną pod uwagę wydajność procesora, karty graficznej, pamięć oraz UX. To ostatnie oczywiście zdaje się być najbardziej dyskusyjne, ale nie da się oceniać smartfona, bez informacji o tym, jak się go obsługuje. Czy jest dobrze zoptymalizowany i na ile szybko oraz intuicyjnie działa. W końcu User Experience to ważny element w każdym smartfonie.
Podczas prezentacji OnePlus 6T to był jeden z elementów, którym tak chętnie się chwalono. I co ciekawe, model ten pojawił się w Top 10 według AnTuTu na grudzień. Jednak jego pozycja nie jest specjalnie wyjątkowa. OnePlus 6T wylądowało bowiem na 8 pozycji, ale co ciekawe, wyprzedziło tym samym niedawnego króla zestawienia. Chodzi tutaj o Xiaomi Black Shark, czyli smartfon mający służyć głównie do gier. I te głównie znajdują się w zestawieniu.
Smartfony gamingowe rządzą?
Może przesadzamy, bo nie wszystkie miejsca w Top 10 według AnTuTu opukują smartfony gamingowe, ale to one bezapelacyjnie wprowadzają największe zmiany, jeżeli chodzi o specyfikacje. I tutaj jest to uzasadnione, bo przecież im lepsze podzespoły, tym lepsza wydajność. Ta w grach jest kluczowa, a sprzęt będący na pierwszym miejscu w zestawieniu doskonale to potwierdza. Największą liczbę punktów zdobyła bowiem ZTE Nubia Red Magic Mars. Tutaj mamy aż 10 GB RAM w jednej z wersji, która trafiła na rynek, no i oczywiście ośmiordzeniowego Qualcomm Snapdragon 845 z Adreno 630.
Kolejne miejsca zdominował wręcz Huawei, bo spokojnie można powiedzieć, że znalazł się na 5 z 10 pozycji. I choć jedną z nich ma Honor, to dobrze wiemy, że to przecież subbrand producenta. Mamy więc niemal wysyp smartfonów, które stają się na świecie coraz bardziej popularne. Sam Huawei chwalił się ostatnio, że jest drugim co do wielkości producentem wysyłającym smartfony na rynki. To niesamowity wzrost, bo jeszcze nie tak dawno temu, mało kto firmą się interesował. Trudno nie zauważyć, że każdy ze smartfonów znajdujących się na liście, został wyprodukowany w Chinach. Chyba nikogo już to nie dziwi.
Tak prezentuje się Top 10 według AnTuTu na grudzień 2018:
- ZTE Nubia Red Magic Mars
- Huawei Mate 20
- Honor V20
- Huawei Mate 20 X
- Huawei Mate 20 Pro
- Honor Magic 2
- Xiaomi Black Shark 2
- OnePlus 6T
- Xiaomi Black Shark
- ZTE Nubia X
Nowe smartfony znajdziecie także w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: AnTuTu / GSM Arena / Red Magic Official Site