Wsparcie Fallout 76 będzie wieczne? Trudno nam w to uwierzyć.
Do premiery nowego tytułu Bethesda zostały dwa miesiące, a gracze do tej pory nie doczekali się porządnego gameplaya. Cóż, powodów może być kilka, ale wydaje się, że w studio ciężko teraz pracują by dopiąć wszystko na ostatni guzik. Poinformowano za to, że wsparcie Fallout 76 będzie bardzo, bardzo długie. Tylko czy to przypadkiem nie marketingowa papka?
Nowy Fallout będzie inny niż te, które znaliśmy do tej pory. Po raz pierwszy bowiem będzie to produkcja skupiona tylko i wyłącznie na rozrywce multiplayerowej. Widocznie to znak czasów, bo Bethesda lubi czasem podążać za trendami. Fallout 76 nie będzie więc posiadał takiej fabuły, jak dotychczas, a jedynie misje, które będą wykonywali gracze. Idą za tym pewne wątpliwości. Co w sytuacji, kiedy tytuł się „nie sprzeda”, a gracze pozostawieni zostaną bez wsparcia ze strony producenta. W końcu komu będzie opłacało się tworzenie nowych zawartości, jeżeli nie będą napływały nowe środki wyciągnięte z kieszeni graczy?
Wsparcie Fallout 76
Trudno jeszcze wyrokować, czy nowa produkcja Bethesda okaże się hitem, czy wręcz przeciwnie. Głosy fanów zdają się być podzielone, bo nie każdemu podoba się to, że nowa odsłona kultowej serii pozbawiona fabuły w klasycznym tego słowa rozumieniu. Rozgrywka multiplayerowa rządzi się swoimi prawami i wiele ze zdarzeń w których gracze będą brali udział, będzie losowa. W końcu to od człowieka po drugiej stronie globu może zależeć, czy podjęte zadanie zostanie wykonane, czy też może zdecyduje się wbić nam nóż w plecy.
To tylko jedna z rzeczy, która może martwić graczy. Kolejną jest to, jak będzie wyglądało wsparcie Fallout 76? Przecież to zupełnie inna gra, niż taka single player. Tam dostajemy zamknięty produkt, który może mieć funkcję online lub też nie, ale kupując tytuł, wiemy na co się piszemy. Wsparcie Fallout 76 ma być jednak bardzo długie, a tak przynajmniej zapowiedział Pete Hines, który związany jest z marketingiem Bethesda. W wywiadzie dla Metro przyznał on, że gracze nie mają się czego obawiać, bo Fallout 76 będzie żyć „wiecznie”. Oczywiście takie słowa nie powinny być brane na poważnie. W końcu wszystko zależy od tego, jak długo utrzyma się zainteresowanie graczy i jak długo będą oni finansować całe przedsięwzięcie.
Co czeka Fallout 76?
Szanse na sukces Fallout 76 są, bo przecież to jedna z tych marek, która zawsze znajdzie swoich fanów. Jednak Bethesda musi wziąć pod uwagę to, że niekoniecznie uda im się utrzymać zainteresowanie graczy przez długi okres czasu. Owszem, ich poprzednie produkcje takie jak Skyrim, dalej są popularne, ale to już fenomen. Fenomen, który zaczął się od tytułu opartego na fabule. Fallout 76 tej przewagi mieć już nie będzie. Pierwsze dni po premierze będą więc kluczowe dla firmy.
Przyszłość Fallout 76 nie jest jeszcze znana, bo sam Hines nie był w stanie powiedzieć, jak będą wyglądały dodatki do tytułu. W pierwszej kolejności Bethesda musi zobaczyć i zbadać to, jak zareagowała społeczność graczy. Hines przywołał jeszcze w swojej wypowiedzi przykład Fallout 3 i stwierdził, że wtedy duża część z graczy była zawiedziona, że produkcja ma swój… koniec. Dlatego też pojawiały się kolejne DLC, a sam Fallout 76 ma być grą, gdzie nie uświadczymy końca. Innymi słowy, Bethesda chce, żeby tytuł zapewniał cały czas rozrywkę na tym samym poziomie. Trudno nam uwierzyć, że będzie to możliwe. Zbyt wiele razy słyszeliśmy już podobne zapewnienia ze strony producentów gier, a zazwyczaj kończyło się tylko na obietnicach. Oczywiście Bethesda może nas zaskoczyć i faktycznie wsparcie Fallout 76 będzie trwało wiecznie, choć to jednak mało prawdopodobne. Jeżeli tytuł nie przyjmie się dobrze, gracze zapomną o nim wyjątkowo szybko.
Premiera Fallout 76 zaplanowana jest na połowę listopada, a grać będzie można na PC-tach oraz konsolach PlayStation oraz Xbox.
Konsole oraz gry znajdziecie w naszym sklepie internetowym pod tym adresem.
Źródło: Metro / Gamesspot / Bethesda