Jak działa Google — wrażenia po lekturze książki

„Jak działa Google” możemy potraktować jak poradnik dla start-upów, managerów i prezesów – to prawda, lecz w książce znajdziemy coś jeszcze. Co takiego?

Zanim zasiadłem do lektury obiecałem sobie odpuszczenie researchu zagadnień związanych z książką. Chciałem podejść do niej z lekkim umysłem, bez sugerowania się tym, co zauważył ktoś inny. Wiedziałem, kto odpowiada za tytuł oraz to, że traktuje on o historii oraz metodyce działań jednego z największych potęg technologicznych świata. To w zupełności wystarczyło…

Wiarygodność

To, co wyróżnia tytuł wśród innych jemu podobnych to wiarygodność. Brzmi jak zapewnienie marketingowców odpowiedzialnych za promocję? Z pewnością, ale nie sposób nie zauważyć, że książka jest spisem spostrzeżeń włodarzy Google. Nie pisarze, nie niezależni obserwatorzy, ale osoby stojące u szczytu władz koncernu. Eric Schmidt, Jonathan Rosenberg oraz Alan Eagle wyjaśniają krok po kroku „jak działa Google” oraz to, z jakimi przeszkodami musieli zmagać się tworząc produkty, z których korzystają dziś miliony.

Rzeczona książka to nie tylko opisy czy wspomnienia, to także skondensowana wiedza przekazana przez osoby, które wiedzą jak postępować z pracownikami, tak aby ci dawali z siebie 100%, odczuwając przy tym satysfakcję z wykonywanych czynności.

Poradnik

„Jak działa Google” można potraktować jako poradnik dla przyszłych i obecnych managerów, prezesów oraz innych członków kadry zarządzającej. Informacje, wskazówki oraz ciekawostki, jakie można znaleźć w tytule, okażą się niezwykle przydane, a niekiedy wręcz kluczowe przy działaniach mających na celu poprawę procesów firmowych.

Czy powyższe oznacza, że przeciętny czytelnik nie ma tu czego szukać? Skądże, ja przeczytałem książkę jako fan Google, chcący poznać firmę „od środka”, czego absolutnie nie żałuję. Wiedzą, zasadniczo niezbędna w mojej redaktorskiej pracy, pozwala mi inaczej patrzeć na działania koncernu. Książka wydaje się też ciekawym zbiorem spostrzeżeń, które mogą pomóc przy rozmowach kwalifikacyjnych oraz w samej pracy w wielkich przedsiębiorstwach.

Mówi jak jest, ukazuje inną stronę giganta

Stanowisko w Google’u jest jest jednym z najbardziej pożądanych. Nic dziwnego, warunki, jakie oferuje firma potrafią zrobić wrażenie. Nie mówię tutaj tylko o tak zwanym „socialu” czy wysokości wynagrodzenia. Każdy, kto oglądał zdjęcia przedstawiające Googleplex wie, o czym mówię. Rozrywka, siłownie, korty tenisowe, restauracje i inne atrakcje – to wszystko czeka na pracowników firmy. Marzenie? Pozornie, ale książka pokazuje prawdę. Jaką? Przekonajcie się – warto!

Za możliwość sprawdzenia „Jak działa Google” dziękujemy wydawnictwu Insignis Media.

_________________________________________

Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór sprzętu w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.