Cena Galaxy F nie będzie należała do niskich – pierwsze informacje
Minęło zaledwie kilka dni od momentu, kiedy Samsung pokazał swój prototyp składanego smartfona. Nowy rodzaj wyświetlacza, czyli Infinit Flex wprawdzie mogliśmy obejrzeć tylko z daleka, to już zaczynają pojawiać się pierwsze przypuszczenia odnośnie tego, ile za sprzęt zapłacimy. Cóż, cena Galaxy F nie będzie niska.
Samsung jeszcze oficjalnie nie ogłosił tego, jak będzie nazywał się smartfon z elastycznym ekranem Infinity Flex i nakładką One UI. Jedna z roboczych nazw dla urządzenia to Galaxy F, więc na razie będzie się nią posługiwać. Prawdopodobnie kolejną wersję smartfona zobaczymy podczas targów Mobile World Congress w Barcelonie i tak dowiemy się więcej szczegółów. Istnieją szansę, że sprzęt finalnie trafi do sprzedaży dopiero w marcu przyszłego roku. Jednak niektórzy zaczynają już spekulować, ile może wynosić cena Galaxy F.
Cena Galaxy F
Specjaliści obserwujący branżę smartfonów, zaczęli przewidywać ile może wynosić cena Galaxy F. Nawet nie będąc wyspecjalizowanym w rynku urządzeń mobilnych, bez trudu można założyć, że koszt takiego smartfona będzie dość znaczny. To zupełna nowość na rynku, bo choć istnieje już sprzęt z elastycznym ekranem, który można normalnie kupić (FlexPai), to dalej jest to nowinka. Ile więc mogłaby kosztować? Obstawiana jest cena na poziomie około 1770 dolarów, czyli 6700 złotych.
Oczywiście cena Galaxy F może być zupełnie inna, to jednak podejrzewamy, że specjaliści specjalnie się tutaj nie pomylą. Technologia Infinity Flex dalej zdaje się być niedopracowana. Istnieje przecież powód, dlaczego Samsung nie zrobił oficjalnej prezentacji smartfona. Urządzenie zostało przecież pokazane na konferencji dla developerów, czyli jednak ludzi z branży. Elastyczny ekran może okazać się przyszłością mobilnego rynku, ale zanim tak się stanie, przyjdzie nam jeszcze sporo poczekać. Z początku cena Galaxy F będzie musiała być duża. Tego nie da się niestety obejść.
Powoli klienci przyzwyczajają się, że każdy flagowiec staje się coraz droższy. Przekraczane są kolejne bariery psychologiczne, ale tak naprawdę to smartfony i tak się sprzedają.
Co wiemy o Galaxy F?
DJ Koh, czyli szef działu mobilnego Samsunga, uważa, że tego typu urządzenia jak Galaxy F, są przyszłością branży. Spodziewa się też tego, że firma wyśle ich w świat około miliona sztuk. To dość odważne założenie, zważywszy na to, że w lutym powinniśmy zobaczyć także nowe Galaxy S10. Być może pojawi się ono już w wersji 5G, choć prawdopodobnie nie na start. Samo Galaxy F ma mieć główny ekran o przekątnej 7,3 cala oraz rozdzielczości 1536×2152 pikseli. Po złożeniu wyświetlacz będzie miał przekątną 4,58 cala i wyświetlał obraz w rozdzielczości 840×1960 px.
Do samej premiery urządzenia coś się jeszcze może zmienić. Podejrzewamy jednak, że Samsung będzie chciał zrobić z Galaxy F sprzęt rewolucyjny. Taki trochę jest, choć dalej nie wyobrażamy sobie, jak miałby on zastąpić smartfona. Urządzenie, które przez lata ulepszano tak, żeby było jak najcieńsze i jak najbardziej poręczne.
Nowe smartfony znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Yonhap News Agency / GSM Arena