Porażka Microsoftu! Cortana znika z Androida i iOS
Asystenci głosowi wjechali na rynek mobilny z iście królewską pompą. Niektóre z usług takie jak Google Assistant, Apple Siri czy Amazon Alexa przetrwały próbę czasu. Jednakże nie każdemu pisany był sukces. Wielkim przegranym o swój kawałek segmentowego tortu jest Microsoftu. Cortana, czyli asystent giganta z Redmond zniknie niebawem z Google Play i App Store.
To zabawne, choć nie do końca. Okazuje się, że Cortana, czyli asystent głosowy ze stajni Microsoftu zniknie z App Store i Google Play jeszcze przed oficjalnym debiutem w Polsce. Nie da się ukryć, że głównym powodem tego stanu rzeczy jest porażka mobilnej odsłony Windowsa. Brak własnej platformy wymusił na gigancie próbę zaistnienia na konkurencyjnych systemach — Androidzie oraz iOS. Niestety, w obydwu przypadkach działania okazały się bezskuteczne. Microsoft musi zebrać zabawki i iść gdzieś indziej. Tylko gdzie?
Cortana znika ze smartfonów
Miałem okazję „bawić” się Cortaną przez pewien czas i muszę przyznać, że wbrew obiegowej opinii, rozwiązanie było całkiem przyjemne. Największym problemem, z którym się spotkałem, był brak integracji z wieloma popularnymi usługami. Cóż, Microsoftowi nie udało się przekonać deweloperów, usługodawców oraz twórców cieszący się uznaniem rozwiązań do współpracy… owocnej współpracy.
W efekcie popularność tytułowej asystentki głosowej była mizerna i wygląda na to, że taką właśnie pozostanie. Mobilne aplikacje klienckie Cortany z końcem stycznia znikną z Apple App Store oraz Google Play Store. Możemy więc zakładać, że firma odpuszcza sobie permanentnie temat Androida oraz iOS, przynajmniej w kwestii rozwoju asystentki.
Cortana jest tworem, do którego stosunek mam mocno obojętny. Nie bez znaczenia był brak oficjalnej dostępności polskiej lokalizacji usługi. Mimo wszystko nieco żałuję, że rozwiązanie zalicza porażkę, bo z nią mamy właśnie do czynienia. Nie do końca rozumiem też, dlaczego wielomiliardowy koncern nie podołał zadaniu rozwoju i utrzymania asystentki. Co gorsze, nie jest to jedyna wygaszana usługa Microsoftu w ostatnich latach. Zastanawia mnie tylko, co będzie następne.
Źródło: The Verge