Negatywny wpływ sieci 5G na prognozę pogody
NASA, NOAA, a nawet Departament Obrony USA są zgodne, iż rozwój sieci 5G w obecnym kształcie może spowodować, że prognozy pogody cofną się dokładnością do lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia. Oznacza to, że skuteczność wykrywania nadchodzących huraganów nie pozwoli na przygotowanie się na zagrożenie.
Technologia 5G jest bez wątpienia ogromnym krokiem naprzód i może pchnąć przeróżne gałęzie przemysłu do rozwoju. Naturalnie, na wdrożeniu nowego standardu skorzystają przede wszystkim przeciętni użytkownicy smartfonów oraz komputerów, którzy otrzymają szybszy dostęp do interesujących ich treści.
Można śmiać się z przeciwników 5G, który wieszcza, iż sieć ta jest siedliskiem zła i wpłynie negatywnie na nasze zdrowie, jednak bagatelizowanie minusów nadchodzącego standardu byłoby nieco nieostrożne.
Sieć 5G i możliwe kataklizmy
Co prawda sama obecność następcy LTE nie wpłynie na możliwość wystąpienia kataklizmów, ale na ich wcześniejsze wykrywanie — owszem. Sprawa wydaje się poważna i wymaga odpowiedniej dyskusji na linii przedstawiciele rynku telko — NASA, NOAA, Departament Obrony.
Okazuje się, że przydzielana 5G częstotliwość 24 GHz jest zbyt bliska częstotliwości 23,8 GHz, z której korzystają satelity pogodowe badające parę wodną. Oznacza to wzrost zakłóceń i możliwość uzyskania wyników pomiaru, których dokładność uzyskiwano przeszło 40 lat temu. Uściślając — jeśli sprawa potwierdzi się, może okazać się, że przewidzenie pojawienia się ogromnej burzy czy innych niepokojących i groźnych dla człowieka zjawisk będzie prawie niemożliwe. Przynajmniej na tyle, aby zawczasu zareagować.
Rynek telekomunikacyjny zdaje się sprzeciwiać ostrzeżeniom NASA, NOAA oraz Departamentu Obrony USA, dlatego też na jesieni tego roku zostaną przeprowadzone odpowiednie negocjacje. Czy uda się znaleźć możliwie nieuderzający w żadną grupę kompromis, przekonamy się z czasem.
Źródło: The Washington Post