You are here
Ghost of Tsushima – nowa zapowiedź i przybliżona data premiery Gry konsole 

Ghost of Tsushima – nowa zapowiedź i przybliżona data premiery

Niektórzy zdążyli już zapomnieć o tytule od Sucker Punch, ale na szczęście Ghost of Tsushima nie zostało zapomniane. Podczas Game Awards pokazano bowiem nową zapowiedź, która rozwiewa wszelkie wątpliwości. Produkcja powstaje i ma się dobrze, a co więcej, wygląda wprost fenomenalnie. Poznaliśmy także jej przybliżoną datę premiery i wygląda na to, że będzie to ostatnia tego typu gra jeszcze na konsolę PlayStation 4.

Ghost of Tsushima
Fot. Ghost of Tsushima

Niby do premiery kolejnej generacji konsol został jeszcze dobry rok, to już dziś wiemy, że walka pomiędzy Microsoftem, a Sony, będzie wyjątkowo zacięta. Najprawdopodobniej Ghost of Tsushima będzie ostatnim z „dużych” tytułów, który swoją premierę będzie miał właśnie na konsolę od Sony. Wyjawiono bowiem, że produkcji możemy spodziewać się w lecie 2020 rok i choć nie podano konkretnej daty, to zważywszy na to, że premiera PalyStation 5 zapowiedziana jest na okres świąteczny tego samego roku, kolejna gra AAA zapewne pojawi się dopiero wtedy.

Ghost of Tsushima

Ghost of Tsushima na dość długi okres czasu zniknęło z radaru graczy i wiele osób uważało, że tytuł został zwyczajnie anulowany. Nawet Sony jakoś nie specjalnie miało ochotę mówić o produkcie Sucker Punch, choć wcześniej dość mocno się nim interesowało. Na szczęście teraz gracze mogą już odetchnąć ze spokojem, bo tytuł ma się dobrze. Nawet więcej niż dobrze, bo nowy zwiastun Ghost of Tsushima niemal wgniata w fotel. I tak, zdajemy sobie sprawę z tego, że powstał on w oparciu o grafikę, ale da się na tym krótkim wideo zobaczyć fragmenty rozgrywki. Miejmy więc nadzieję, że nie jest tylko „zagrywka pod publiczkę” i gra faktycznie będzie tak dobrze wyglądała.

Ghost of Tsushima

O czym opowiada Ghost of Tsushima?

Pod koniec XIII wieku imperium mongolskie unicestwiało całe narody w ramach swojej kampanii podboju Wschodu. Wyspa Tsushima to jedyne, co stoi na drodze pomiędzy Japonią kontynentalną a nadciągającą potężną flotą mongolską prowadzoną przez bezlitosnego i przebiegłego generała Khotun Khana. Gdy wyspa płonie po pierwszej fali mongolskiego ataku, samurajski wojownik Jin Sakai zostaje jednym z ostatnich członków swojego klanu. Jin jest gotów podjąć wszelkie możliwe działania, aby chronić swój lud i odzyskać swój dom. Musi odłożyć na bok tradycje, które ukształtowały go jako wojownika, aby wymyślić nową ścieżkę – ścieżkę Ducha – i wziąć udział w niestandardowej walce o wyzwolenie wyspy Tsushima.

Jin został wychowany i wyszkolony na samuraja. Po sprawnym pokonaniu sił samurajskich przez Mongołów jego świat legł w gruzach. Stoi przed najtrudniejszą decyzją w życiu: uszanować tradycję oraz zwyczaje samurajskie i kontynuować walkę, której nie może wygrać, czy zejść ze ścieżki samuraja, aby chronić wyspę i jej mieszkańców za pomocą wszelkich niezbędnych środków. Aby odzyskać Tsushimę, Jin musi zwrócić się o pomoc i wsparcie zarówno do starych znajomych, jak i nowych, zaskakujących sojuszników. Musi też złamać tradycję, stać się nowym rodzajem wojownika i chronić ocalałych oraz pozostałości swojego domu za wszelką cenę.

Otwarty świat i dużo walki

Sam gameplay nie pokazuje za dużo, ale widać w nim, że graczy czeka niełatwa przeprawa. Zapewne nie tak trudna, jak w przypadku Sekiro: Shadow die twice, które zostało właśnie nagrodzone tytułem Gry roku na Game Awards, ale trochę wyzwań z pewnością czeka po drodze. Wygląda też na to, że sama produkcja będzie dość krwawa, co nam akurat bardzo się podoba. Trudno jeszcze oceniać, na ile dynamicznie zostanie poprowadzona sama rozgrywka, ale widać, że Sucker Punch nie spoczywa na laurach. Firma z Seatle ma przed sobą prawdziwą walkę o to, żeby przekonać do siebie graczy.

Do tej pory wypuścili pod swoim szyldem kilka naprawdę bardzo dobrych gier, a najbardziej popularną jest oczywiście seria inFamous. Tam duży nacisk położono na warstwę wizualną, co było bardzo dobrze widoczne szczególnie w drugiej części. Nie obawiam się więc tego, że zwiastun Ghost of Tsushima dużo pod tym względem przekłamuje. Wrażenie robią latające na wietrze liście, poruszające się pod jego naporem krzewy oraz drzewa, no i zmieniające się pory roku. Nie wiadomo, jak długa będzie cała kampania, ale podejrzewamy, że jej przejście może zająć kilkanaście godzin.

Nowe gry oraz konsole, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.

Źródło: Ghost of Tsushima / Sony PlayStation / YouTube / Opracowanie własne

Related posts

Leave a Comment