PlayStation Experience 2018 – impreza została odwołana. Czy Sony na problem?
Niektórzy producenci nie czekają na duże wydarzenia związane z rynkiem gier, a sami je organizują. Robi tak i Microsoft i Sony. Choć w przypadku tego drugiego, coś poszło nie tak i w tym roku nie odbędzie się PlayStation Experience 2018. Skąd taka decyzja i czy jest ona faktycznie dobrym posunięciem ze strony Japończyków?
Microsoft swoje X018 ma już 10 listopada, a zdążył ogłosić, że podczas niego zaprezentuje między innymi klawiatury i myszy zgodne z systemem Xbox One. Wiemy, że te będą pochodziło do Razera, ale to zapewne tylko jedna z niespodzianek, które czekają na użytkowników konsoli. Microsoft zdaje się mocno inwestować w dział gier oraz samą konsolę, a jak na tym tle wypada Sony? Wydawałoby się, że to był świetny rok dla Japończyków, ale nie na tyle świetny, żeby organizować z tego powodu imprezę.
PlayStation Experience 2018 odwołane
Wszyscy spodziewali się, że tradycyjnie w grudniu, odbędzie się wydarzenie przygotowane przez Sony. Jednak podczas podcastu PlayStation Blogcast, prezes Shawn Layden, potwierdził, że producent nie ma tego w planach. I po głębszym zastanowieniu, trzeba przyznać, że to bardzo dobry ruch z ich strony. Co dokładnie powiedział Layden?
„Wiemy, że dla niektórych będzie to duże rozczarowanie, ale zdecydowaliśmy się, żeby nie organizować PlayStation Experience w tym roku. Przynajmniej na terenie Stanów Zjednoczonych. Prawda jest taka, że nie mamy na teraz zbyt wiele do pokazania… choć poczyniliśmy duże postępy w naszych grach… Dopiero co wyszedł Spider-Man, a w 2019 pojawią się takie tytuły jak Dreams czy Days Gone. Ale nie mamy jednocześnie tyle rzeczy do pokazania, żeby zebrać ludzi w jednym miejscu gdzieś w Północnej Ameryce i zorganizować wydarzenie. Nie chcemy rozbudzać nadziei, a potem nie dawać fanom tego, co im obiecaliśmy. To była bardzo trudna decyzja”.
Jak więc widać, nie ma co liczyć na PlayStation Experience 2018 i słuchając (czytając) tłumaczenie Shawna Laydena, trudno nie przyznać mu racji. Nie ma sensu wydawać środków na organizacje czegoś, co nie przyniesie wymiernych skutków. Najważniejsze rzeczy, a tak przynajmniej nam się wydaje, zostały już przez Sony pokazane. W końcu to jednak był bardzo dobry rok dla producenta, choć odwołanie imprezy zdawało się temu przeczyć.
Co dało nam Sony na PlayStation 4?
Zacznijmy od tytułów multiplatformowych, które w tom roku rozpieszczały graczy. Oczywiście nie wszyscy z użytkowników zdecydowali się ograć je na PlayStation, ale część zapewne tak. Dostaliśmy w 2018 roku między innymi kolejną odsłonę shootera Far Cry. Pojawił się Vampyr czy nowe roczniki najpopularniejszych gier sportowych. Samo sony także dołożyło kilka bardzo dobrych pozycji do swojego katalogu.
Dostaliśmy przecież God Of War od Santa Monica Studios, które było jednym z najszybciej sprzedających się tytułów w historii konsoli. Kilka miesięcy później pojawił się Spider-Man (obszerną recenzję tytułu przeczytacie tutaj), który nie tylko pobił rekord wspomnianego przed chwilą GoW, ale i klika innych. Rok się jeszcze nie kończy, a użytkowników konsoli czekają także premiery Red Dead Redemption 2, gdzie PlayStation będzie miało czasową wyłączność na dodatkowe misje czy wyczekiwany Fallout 76.
Organizowanie PlayStation Experience 2018 mijałby się z celem. Sony faktycznie „wystrzelało” się już z tego, co mieli do zaprezentowania. W końcu na E3 2018 w Los Angeles pokazali nowy zwiastun The Last of Us 2, a do premiery kolejnego tytułu ekskluzywnego (Days Gone) zostało jeszcze sporo czasu. Zresztą o Days Gone też powoli zaczyna się robić głośno, więc kolejny pokaz rozgrywki byłby zbyt mało efektowny, żeby przyciągnął widzów na wydarzenie. Nie spodziewaliby się także, żeby Naught Dog miało do pokazania kolejny materiał z The Last Of Us 2, bo nie udostępniono go na Outbreak Day, więc o wiele bardziej prawdopodobne jest, że dowiemy się więcej dopiero podczas kolejnego E3.
Jest na co czekać od Sony
Brak PlayStation Experience 2018 to jednak nie problem, a przynajmniej nie powinno się go rozpatrywać w tych kategoriach. Jak już wspomnieliśmy, ten rok był dla Sony naprawdę bardzo dobry, a zapowiada się, że kolejny także będzie należał do udanych. Nie da się też dłużej oszukiwać i choć chcielibyśmy inaczej, to nieuchronnie zbliżamy się do końca tej generacji konsol. Czas żywotności poprzednich także na to wskazuje, bo przecież nie było to dłużej niż około 6 lat. PlayStation 4 pojawiło się w listopadzie 2013 roku.
Od premiery minie zaraz pięć lat, czyli spokojnie można założyć, że 2020 będzie optymalną datą na premierę „piątki”. Obecnie duży nacisk kładzie się na rozdzielczość 4K oraz możliwość gry w 60 klatkach na sekundę, a nie oszukujmy się, „prosiak” ma z tym problem. A już na pewno ten w normalnej wersji, choć i Pro zdarza się złapać zadyszkę. Zmiana jest konieczna i Sony zapewne pokaże nowe urządzenie już w przyszłym roku. Miejmy tylko nadzieję na to, że będzie to sprzęt, który w końcu zacznie wspierać wsteczną kompatybilność. Częściowym rozwiązaniem tego problemu było uruchomienie usługi PalyStation Now, ale obecnie nie jest ona w Polsce dostępna. I niestety nic nie wskazuje na to, że może się to zmienić.
Konsole oraz gry, które zapewnią wam dużo rozrywki na jesienne wieczory, znajdziecie w naszym sklepie internetowym pod tym adresem.
Źródło: PlayStation Blogcast / PlayStation