W Cyberpunk 2077 w trybie pierwszej osoby – nowe szczegóły!
Nagłe pojawienie się zapowiedzi Cyberpunk 2077 na konferencji Microsoft, która odbyła się w niedzielę, rozgrzało Internet do czerwoności. Szerzyły się domysły, ale na nich się głównie kończyło. Do teraz, bo pojawiło się dużo szczegółów, które pokazują, czym naprawdę może być Cyberpunk 2077.
O tym, jak wyglądał pierwszy zwiastun i co mogło się za nim kryć, pisaliśmy dla was już wcześniej. I wtedy wszystko było tak naprawdę tylko domysłami, ale okazało się, że częściowo się one sprawdziły. Największym zaskoczeniem jest jednak to, że wcześniejsze plotki o tym, jakoby Cyberpunk 2077 miał być grą, gdzie świat obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby, zostały właśnie potwierdzone. Jaki będzie to miało wpływ na rozgrywkę?
Cyberpunk 2077 FPP
Na odbywających się właśnie targach E3 w Los Angeles, część z dziennikarzy została zaproszona na zamknięty pokaz Cyberpunk 2077, który rozwiał bardzo wiele wątpliwości. I tak, tytuł będziemy rozgrywać z perspektywy pierwszej osoby, choć widok z zza pleców także się pojawi, ale jedynie wtedy, kiedy będziemy prowadzić jakiś pojazd. Kierowaną przez nas postać zobaczymy w pełnej krasie, gdy pojawi się cut scenka. Bo proszę państwa, Cyberpunk 2077 będzie FPP, choć daleko mam mu być do strzelanek czy klasycznego RPG, do którego fani są przyzwyczajony. To nietypowy miks wszystkiego, co lubimy w obu tego typu produkcjach.
Naszym protagonistą będzie V i to od nas zależy, czy będzie to kobieta czy mężczyzna oraz jakie ma cechy charakteru i co ukształtowało jego przeszłość. Zaczniemy więc od stworzenia postaci, a później przejdziemy już do samej rozgrywki. Cechy V zostały wzięte z klasycznego Cyberpunk 2020, więc fani RPG powinni być zadowoleni z tego, jak mocno CD Projekt RED czerpie z oryginału. Nas bohater będzie miał swoje mieszkanie, ale w trakcie trwania gry, pojawi się możliwość kupowania nowych nieruchomości, gdzie będzie można trzymać zapasy czy broń.
Co będziemy mogli robić, czyli gameplay?
Prezentacja zawierała niemal godzinny fragment rozgrywki. Dziennikarze zobaczyli m.in. to, jak V potrafi biegać po ścianach oraz spowalniać czas. Ważnym elementem będzie przemieszczanie się po ogromny mieście. V dostanie do dyspozycji nie tylko samochody, ale także i motocykle. Teraz, który będziemy zwiedzali podzielony został na sześć dzielnic i wypełniony będzie ludźmi, którzy mają zachowywać się wyjątkowo naturalnie.
Można by się zastanawiać, dlaczego Cyberpunk 2077 powstanie w FPP, a nie TPP, to jest w tym duża logika. Miejsce, gdzie będziemy podróżowali V będzie różniło się od tego, które np. widzieliśmy w Wiedźminie 3. Tutaj sceneria ma być o wiele bardziej „skondensowana”, czyli małe i ciasne przestrzenie wewnątrz budynków i niesamowicie wysokie budynki. Oglądanie ich z innej perspektywy, niż pierwszoosobowej byłoby problematyczne. Być może dostaniemy coś, co dobrze znamy z Deus Ex czy System Shock 2. Z całą pewnością programiści zadbali o to, żeby rozgrywka stała na najwyższym poziomie, niezależnie od tego, jak będziemy ją obserwowali.
Cyberpunk 2077 ma być dojrzałą i mroczną produkcją, która niewiele ma wspólnego z GTA. Takie głosy przecież też się pojawiały, kiedy tylko opublikowano zwiastun.
Po nowe gry oraz sprzęt komputerowy zapraszamy do naszego sklepu internetowego.
Źródło: IGN / Cyberpunk.net